Sąd tymczasowo aresztował mężczyznę, który podłożył ogień w swoim domu. Mieszkaniec Myszkowa usłyszał zarzut spowodowania pożaru zagrażającego życiu i zdrowiu, odpowie też za grożenie członkom rodziny. Straty materialne oszacowano na blisko 300 tys. zł.
Do pożaru doszło 22 maja. Na miejscu zjawiły się służby ratownicze. Stróże prawa doszli do wniosku, że powodem pojawienia się ognia mogło być celowe podpalenie. Wytypowano potencjalnego sprawcę – 58-letniego właściciela domu, który po wybuchu pożaru oddalił się z miejsca zdarzenia. Policjanci szybko ustalili, gdzie mężczyzna się kieruje i po pościgu go zatrzymali. – Mieszkaniec Myszkowa miał blisko 0,5 promila alkoholu w organizmie – relacjonuje policja.
Jak ustalono, 58-latek od kilku lat był skonfliktowany z żoną. Biegły stwierdził, że do pożaru doszło w wyniku rozlania, a następnie podpalenia substancji łatwopalnej w kilku miejscach. Na szczęście nie ucierpiał żaden domownik. – Straty materialne oszacowano na blisko 300 tys. zł – podała Komenda Powiatowa Policji w Myszkowie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS