W poniedziałek rano jako pierwsi poinformowaliśmy, że policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o podpalenie mobilnego punktu szczepień oraz stacji sanepidu w Zamościu. Sprawa była głośna w całej Polsce. Do podpalenia doszło w czasie, gdy ze strony antyszczepionkowców pojawiało się coraz więcej agresywnych ataków.
Wszystko rozegrało się w nocy z 1 na 2 sierpnia ubiegłego roku. Na miejsce przyjechał minister zdrowia Adam Niedzielski, który powiedział, że “doszło do aktu terroru wobec państwa”. – Celem tych ataków jest zniechęcenie do szczepień, a zniechęcenie do szczepień w obliczu zbliżającej się czwartej fali oznacza ryzyko lockdownu, wprowadzenia kolejnych obostrzeń i doprowadzenie do eskalacji emocji społecznych – mówił w Zamościu Niedzielski. I wyznaczył 10 tys. zł nagrody za pomoc w ujęciu podpalacza.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS