A A+ A++

Do szpitala trafił policjant, który został potrącony przez kierującego busem Gruzina przewożącego nielegalnych imigrantów – poinformował w czwartek rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa. Dodał, że kierowca nie zatrzymał się do kontroli drogowej, policja musiała użyć broni.

Do zdarzenia doszło w czwartek rano w miejscowości Wojnachy niedaleko Sokółki (Podlaskie) – podał Krupa.

Potrącił policjanta

Patrol ruchu drogowego chciał zatrzymać do kontroli przejeżdżającego busa. – Kierowca początkowo zatrzymywał się, ale ostatecznie, kiedy policjant kazał mu wyłączyć silnik, to ruszył, potrącając policjanta, wtedy policjant oddał strzały, kierowca zatrzymał się – mówił Krupa.

ZOBACZ: Artur Dziambor: szczucie psem, czy strzelanie pod nogi migrantom, tak to musi wyglądać

Busem kierował 42-letni Gruzin – podał rzecznik. – Obywatel Gruzji był bardzo agresywny w stosunku do policjantów, ostatecznie policjanci, zatrzymując tego mężczyznę, użyli tasera w stosunku do niego – powiedział Krupa.

14 nielegalnych migrantów

Poinformował, że w busie znajdowało się “14 osób nielegalnie przebywających na terenie naszego kraju”. – Nikomu z pasażerów pojazdu nic się nie stało – dodał. Zostali przekazani Straży Granicznej.

Jak poinformowała rzeczniczka Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej w Białymstoku mjr Katarzyna Zdanowicz, na razie “w dyspozycji” Straży Granicznej jest 13 osób z busa, poza kierowcą; osoby te mają być na terenie placówki SG. Dodała, że migranci to: 11 obywateli Iraku i 2 obywateli Turcji.

pgo/PAP

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNie daj się zniechęcić! TOP 7 treningowych wymówek, które mogą Cię dopaść tej jesieni
Następny artykułUciekła z domu dziecka. 16-latka wykorzystała moment, gdy brama była otwarta