A A+ A++

Chcesz wiedzieć, co się dzieje w Białymstoku i regionie? Zapisz się na nasz poranny newsletter lokalny, a nic Cię nie ominie.

– Łaźnia stylistyką nawiązuje do innych tego rodzaju budynków użyteczności publicznej należących do infrastruktury kolejowej z przełomu XIX i XX wieku na terenie województwa podlaskiego – mówi Małgorzata Dajnowicz, wojewódzka konserwator zabytków.

Przy okazji podaje – za Wiesławem Rozbickim i jego książką „Jak tu pachnie Czeremchą” opis budynku:

„Za szatnią i pomieszczeniem z natryskami było serce tej bani, zwane parówką. Ta ostatnia część nie miała okien, ale miała jeden natrysk z zimną wodą, szerokie drewniane schody wzdłuż przeciwległej ściany, aż pod sufit i z boku otwór z piecem, z tymi rozgrzanymi kamieniami. Przypominał wielki piec chlebowy. Ale tylko przypominał. Nic w nim nie można było upiec, co najwyżej spalić. I to prawie natychmiast. Taką miał wewnątrz temperaturę” – pisze w swojej książce Wiesław Rozbicki.

Obiekt obecnie jest niestety nieużytkowany.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułIndie: Bengal Zachodni strefą wolą od dronów – teoretycznie
Następny artykułKlasa czy wręcz przeciwnie? Oto jak Jennifer Lopez zareagowała na pytanie o związek z Benem Affleckiem