03-09-2024
Udostępnij ten artykuł znajomym:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
PODKARPACIE. Dwa miesiące wakacji, to był dla podkarpackich strażaków bardzo intensywny czas pracy. Strażacy do pomocy wzywani byli blisko 10 tys. razy. Ponad 1000 razy wyjeżdżali do pożarów, a pozostałe interwencje, to tak zwane miejscowe zagrożenia, czyli działania niezwiązane z ogniem.
Strażacki samochód wyjeżdżał do akcji średnio co 9 minut. W działania zaangażowanych było blisko 15 tys. zastępów podkarpackich strażaków ochotniczych i Państwowej Straży Pożarnej. Pomocy przedmedycznej udzielono 586 poszkodowanym.
Większość strażackich interwencji, to tak zwane miejscowe zagrożenia. Spektrum działań w tych przypadkach jest ogromne. Usuwano skutki burz, nawałnic i silnych opadów deszczu. Działalność w zakresie ratownictwa chemicznego i ekologicznego, to też ważny zakres działalności. Strażacy wzywani byli praktycznie do każdego wypadku drogowego.
Telefony na numery alarmowe to nie tylko zgłoszenia wypadków i pożarów. To także alarmy fałszywe, których zanotowano 235.
Funkcjonariusze Państwowej Straży Pożarnej odwiedzali obozy harcerskie. Szkolili uczestników i kadrę w zakresie prowadzenia korespondencji radiowej i sprawdzenia łączności ze służbami ratowniczymi. Strażacy przeprowadzili także instruktaże z użycia podręcznego sprzętu gaśniczego i udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej. Przeprowadzono również pogadanki na temat sposobów zachowań podczas niebezpiecznych zjawisk atmosferycznych. Podczas wizyt sprawdzane także były warunki i organizacja ewakuacji obozowisk.
źródło: Komenda Wojewódzka PSP w Rzeszowie
zdj: KW PSP w Rzeszowie / PSP w Ustrzykach Dolnych
03-09-2024
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS