Mężczyzna, który zamontował ukrytą kamerę w damskiej toalecie w poznańskim Urzędzie Skarbowym został zatrzymany przez policję – podaje TVP Info. Obecnie trwa ustalanie, ile kobiet zostało poszkodowanych w wyniku czynów podglądacza.
Kamera w damskiej toalecie
Rzecznik wielkopolskiej policji, mł. insp. Andrzej Borowiak, w rozmowie z portalem TVP Info poinformował o otrzymaniu zgłoszenia od pracowników Urzędu Skarbowego w Poznaniu. Dotyczyło ono kamery, która znajdowała się w jednej z damskich toalet, w strefie dla personelu.
Podglądacz zatrzymany przez policję
Następnego dnia podejrzany został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Jak podaje TVP Info, okazał się nim pracownik techniczny urzędu.
Służby przeszukały dom mężczyzny. W wyniku przeszukania zabezpieczono nośniki danych i trzy inne mikrokamery. Mężczyzna usłyszał zarzuty oraz otrzymał dozór policji. Teraz podglądacz musi wpłacić poręczenie majątkowe. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.
Służby sprawdzają, ile kobiet zostało poszkodowanych
Rzecznik wielkopolskiej policji podkreślił, że głównymi poszkodowanymi w tej sprawie są pracownice urzędu, które nie zdawały sobie sprawy z obecności kamery w toalecie. Teraz służby zbadają, ile osób zostało pokrzywdzonych.
RB
Czytaj dalej:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS