A A+ A++

Brexit, czyli definitywne wyjście Zjednoczonego Królestwa z Unii Europejskiej rodzi po stronie firm handlujących z brytyjskimi kontrahentami nowe problemy i obowiązki. Obecnie nie mamy już do czynienia z transakcjami wewnątrzwspólnotowymi, ale importem i eksportem towaru. Niewątpliwie wzrasta zatem liczba formalności i urzędowych wymogów, których należy dopełnić celem prawidłowego rozliczenia VAT oraz należności celnych, a znaczące konsekwencje wystąpią także na gruncie podatków dochodowych.

Biorąc pod uwagę, że od 1 stycznia 2021 r. niemal cały obszar Wielkiej Brytanii (z wyjątkiem Irlandii Północnej) stanowi terytorium nieunijne, dotychczas stosowane przez podatników zasady rozliczeń transakcji wewnątrzwspólnotowych, nie będą już miały zastosowania w obrocie towarowym.

Z perspektywy eksporterów oznacza to przede wszystkim, że dla zastosowania stawki 0 % VAT dla wywozu towarów wymagane będzie posiadanie dokumentu potwierdzającego takie przemieszczenie, takiego jak np. dokument elektroniczny pochodzący z systemu informatycznego przeznaczonego do obsługi zgłoszeń wywozowych. W razie nieuzyskania takiego dokumentu przed upływem terminu do złożenia deklaracji VAT za okres, w którym miał miejsce wywóz, podatnik będzie miał prawo do zastosowania preferencyjnej stawki VAT w deklaracji za kolejny miesiąc. Jeśli jednak eksporter nie otrzyma dokumentów wywozów do tego czasu, będzie zobowiązany rozliczyć transakcję, tak jak krajową dostawę towarów, a dopiero po otrzymaniu dokumentów potwierdzających wywóz poza terytorium Wspólnoty będzie mógł dokonać korekty podatku należnego, na bieżąco, czyli za okres rozliczeniowy, w którym uzyskał potwierdzenie wywozu towarów. Należy zadbać, by wywóz towarów został najlepiej udokumentowany prawidłowo wygenerowanym dokumentem IE599, gdyż jego unieważnienie przez organy celne może skutkować utratą prawa do stawki 0% VAT.

Z kolei z perspektywy przedsiębiorców sprowadzających towary do Polski z Wielkiej Brytanii takie przemieszczenie stanowić będzie import towarów, a VAT z tego tytułu będzie podlegał rozliczeniu, co do zasady, w zgłoszeniu celnym dotyczącym przywożonych dóbr, nie zaś w comiesięcznej deklaracji.

Podkreślenia wymaga, że podatek VAT z tytułu importu jest płatny w terminie 10 dni od otrzymania tzw. Poświadczenia Zgłoszenia Celnego (PZC), a w deklaracji za miesiąc, w którym nastąpił import wykazuje się jedynie podatek naliczony. Dla importera może to oznaczać w konsekwencji obowiązek zapłaty należnego podatku od importu nawet na miesiąc przed tym, kiedy uzyska prawo wykazania w deklaracji za dany okres rozliczeniowy  przeniesienia / zwrotu podatku naliczonego. W konsekwencji sprowadzający towary podatnik może ponieść finansowy ciężar VAT należnego na długo przed tym, jak uzyska prawo do odliczenia podatku naliczonego z tytułu przywozu towarów.

Pewnym rozwiązaniem powyższego problemu, może być jednak opcja odroczenia rozliczenia VAT importowego do czasu złożenia deklaracji VAT, za miesiąc, w którym miał miejsce import towarów, zważywszy, że od 1 lipca 2020 r. złagodzone zostały warunki, od których uzależnione jest prawo do skorzystania z tego korzystnego rozwiązania. Są nimi:

1. przedstawienie naczelnikowi urzędu celno-skarbowego, wydanego nie wcześniej niż 6 miesięcy przed dokonaniem importu zaświadczenia albo oświadczenia (złożone pod rygorem odpowiedzialności karnej) o:

– braku zaległości we wpłatach należnych składek na ZUS oraz podatków przekraczających odrębnie z każdego tytułu, odpowiednio 3 proc. kwoty należnych składek i należnych zobowiązań podatkowych w poszczególnych podatkach oraz

– potwierdzającego, że jest zarejestrowany jako podatnik VAT czynny;

2. spełnienie jedno z poniższych kryteriów:

– dokonanie zgłoszeń celnych przez przedstawiciela bezpośredniego lub pośredniego w rozumieniu przepisów celnych;

– posiadanie status upoważnionego przedsiębiorcy w rozumieniu art. 38 unijnego kodeksu celnego;

– posiadanie pozwolenie na stosowanie uproszczenia, o którym mowa w art. 166 oraz art. 182 unijnego kodeksu celnego.

Dzięki takiemu uproszczeniu importerzy będą mogli rozliczyć VAT z tytułu importu towarów z UK na podobnych zasadach jak dla wewnątrzwspólnotowego nabycia towarów wykazując VAT należny i naliczony w tej samej deklaracji podatkowej za dany okres rozliczeniowy.

Warto pamiętać, że z uwagi na fakt, iż, Wielka Brytania przestanie być terytorium unijnym, podmioty sprowadzające na terytorium Polski towary nie będą mogły korzystać z wielu praktykowanych dotychczas uproszczeń, takich jak np. rozliczenie transakcji trójstronnych czy korzystanie z procedury magazynu „call off-stock”. Podatnicy będą musieli również przeanalizować dotychczas obowiązujące łańcuchy dostaw, gdyż stosowanie preferencyjnej stawki VAT związane z transakcjami wewnątrzwspólnotowymi możliwe jest jedynie wtedy, gdy wysyłka towaru rozpoczęła się przez okresem przejściowym określonym w umowie między Unią a Zjednoczonym Królestwem.

Brexit – nowe obowiązki celne związane z przywozem towarów

Od 1 stycznia 2021 r. import towarów z Wielkiej Brytanii oraz eksport i przemieszczanie dóbr na terytorium UK, w ramach procedury tranzytu, wiąże się wprawdzie z koniecznością dokonania zgłoszenia celnego, ale czynność taka niekoniecznie musi rodzić obowiązek uiszczenia należności celnych. Zawarta umowa między Zjednoczonym Królestwem a Unią Europejską zakazuje bowiem stosowania ceł przywozowych na towary pochodzące z Unii lub Wielkiej Brytanii.

Kluczową kwestią przy sprowadzaniu towarów z Wielkiej Brytanii na terytorium Wspólnoty będzie zatem prawidłowe stosowanie reguł pochodzenia towarów, w tym staranne dokumentowanie takiego pochodzenia. Tylko wyczerpujące udowodnienie pochodzenia towaru, w szczególności wiarygodne i najlepiej zweryfikowane oświadczenie złożone w tym zakresie przez kontrahenta-eksportera, pozwoli na stosowanie importerom preferencji celnych związanych z pochodzeniem towaru. Należy pamiętać, że pochodzenie towaru z Wielkiej Brytanii oznacza, iż dobra te muszą być całkowicie uzyskane lub wytworzone na terytorium Zjednoczonego Królestwa z materiałów spełniających wymogi szczegółowo określone w umowie zawartej przez Unię z Wielką Brytanią. Sam fakt, że dany towar został fizycznie przywieziony z terytorium UK nie oznacza z automatu, że stanowi on towar brytyjskiego pochodzenia. Należyta weryfikacja i udowodnienie tej kwestii są obowiązkiem i leżą w szeroko pojętym interesie importera, który, by nie narazić się na spór z organami celnymi, konieczność uiszczenia odsetek od nieprawidłowo rozliczonych należności, a nawet sankcje karnoskarbowe, musi zadbać o solidne udokumentowanie pochodzenia przywożonych towarów.

Zobacz również:

Należy ponadto pamiętać, że określenie wartości celnej sprowadzanych towarów jest niezmiernie istotne z punktu widzenia wymiaru cła oraz importowego VAT, a ewentualna korekta wartości celnej nie polega jedynie na prostym złożeniu odpowiednich dokumentów (tak jak np. w przypadku korekty podatku). Weryfikacja wartości celnej będzie odbywać się w toku postępowania zakończonego wydaniem decyzji, co w przypadku dużej liczby błędnie sklasyfikowanych towarów może oznaczać uwikłanie importera w długotrwałą procedurę. Pewnym zabezpieczeniem przed takim scenariuszem może być w tym przypadku uzyskanie od organów Wiążącej Informacji Taryfowej, a w odniesieniu do VAT importowego – interpretacji indywidualnej prawa podatkowego.

Konsekwencje Brexitu związane z podatkami dochodowymi

Podatnicy, którzy przeprowadzają transakcje z podmiotami powiązanymi, również spoza Unii Europejskiej, w wielu przypadkach, w celu osiągnięcia zakładanego poziomu dochodowości transakcji, np. z kontrahentami z jednej grupy kapitałowej, zmuszeni są dokonywać korekty poziomu stosowanych cen transferowych (TP). Oprócz oczywistych konsekwencji takiego działania na gruncie rozliczenia podatku dochodowego i konieczności wprowadzenia odpowiednich zmian w dokumentacji prowadzonej dla potrzeb TP, korekta dochodowości może rodzić istotne konsekwencje, również jeśli chodzi o rozliczenie należności celnych. W sytuacji, gdy w obrocie handlowym z Wielką Brytanią w grę wchodzą duże transakcje towarowe, przy jednoczesnej korekcie stosowanych cen transferowych, pogłębionej analizy może wymagać konieczność korekty wartości celnej importowanych towarów, jako mającej wpływ na wysokość należności celnych i VAT z tytułu importu. Szerzej o tej kwestii pisaliśmy w artykule Korekta cen transferowych – uzasadnienie biznesowe, skutki podatkowe i karnoskarbowe.

Warto również odnotować, że od dnia 1 stycznia 2021 r. Wielka Brytania przestała być członkiem nie tylko Unii Europejskiej, ale również Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Oznacza to, że dotychczas stosowane preferencje (niższa lub zerowa stawka podatku) w zakresie płatności objętych tzw. podatkiem u źródła – m.in. w odniesieniu do dywidend, odsetek i należności licencyjnych – nie będą miały zastosowania do płatności dokonywanych na rzecz brytyjskich kontrahentów. Gruntownej reorganizacji może wymagać w tej sytuacji obowiązujący w firmie system wypłat należności do podmiotów z UK, w tym przegląd rozliczeń oraz rewizja ustaleń z kontrahentami pod kątem stosowania WHT do wypłacanych im wynagrodzeń.

Doradca podatkowy Jerzy Tatarczak
Kancelaria Empirium

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLegnicki Tydzień Siły Kobiet. Spróbuj dziś sushi
Następny artykułNew Zealand's Catholic Church apologizes to survivors of abuse