Radni Rady Miejskiej podczas dzisiejszych (24 października br.) obrad, niejednogłośnie, ale zdecydowali o tym, że w Starachowicach w 2024 roku podatek od nieruchomości wzrośnie o 15%. Jak wyjaśniał prezydent miasta Marek Materek, do budżetu miasta wpłynie z tego tytułu 5,5 miliona złotych więcej, a pieniądze te zostaną przeznaczone na obligatoryjną podwyżkę płacy minimalnej.
Zanim jednak doszło do głosowania odbyła się dyskusja, w trakcie której i radni i prezydent przedstawiali swoje argumenty. Najdalej poszedł radny Sylwester Kwiecień, który zaproponował, aby wzrost podatku nastąpił w niższej stawce niż zaproponowała prezydencka administracja. Ale od początku…
Radny Dariusz Nowak porównywał Starachowice do Ostrowca Świętokrzyskiego, gdzie stawki podatku od nieruchomości od kilku lat są na niezmiennym poziomie, niższym niż w Starachowicach.
– Jeśli w Starachowicach nastąpi podwyżka podatku, a w Ostrowcu Świętokrzyskim nie, to różnica będzie wynosiła już 10 zł na jednym metrze kwadratowym. Podwyżka podatków może źle wpłynąć na kondycję przedsiębiorstw w Starachowicach – mówił radny PiS Dariusz Nowak.
Prezydent Marek Materek zgodził się, że każda podwyżka podatków dla mieszkańców to nie jest dobra sytuacja, ale zwrócił uwagę, że to w trakcie rządów Zjednoczonej Prawicy doszło do takich zmian w finansach, że samorządy mają mniejsze wpływy do budżetów.
– Ta podwyżka wynika wprost z działań partii politycznej, którą reprezentuje pan Nowak. W tej kadencji rządzący wprowadzili zmiany podatkowe, co spowodowało mniejszy wpływ pieniędzy do budżetu. To pana partia polityczna zdecydowała o wzroście wynagrodzenia najniższego o 700 zł brutto – mówił włodarz Starachowic podając przy okazji nazwy miast, które już na podwyżkę podatku od nieruchomości zdecydowały się: Lublin, Katowice, Malbork, Gdańsk, Gorzów Wielkopolski.
– Pytanie brzmi dlaczego samorządy podnoszą podatki? Czy samorządowcy chcieliby uderzyć w swoich mieszkańców, czy nie mają wyjścia? – Dopytywał prezydent Materek. Wyjaśniając porównanie Starachowic i Ostrowca Świętokrzyskiego zwrócił uwagę na fakt, że podatek od nieruchomości u sąsiadów jest niższy, ale płacą o wiele, wiele drożej za ogrzewanie i nie mają bezpłatnej komunikacji. Radny Nowak bronił działań rządu tłumacząc, że podatek dochodowy został obniżony, aby Polacy płacili mniejsze podatki, stąd też mniejsze dochody do gmin. – Obniżając podatki dochodowe, rząd ma wyższe wpływy z podatku VAT. Gminy nie mają udziału w podatku VAT. Ograbiono samorządy, a rząd skorzystał – skwitował szef Starachowic. Radny Nowak nie dawał za wygraną i mówił, że miasto otrzymywało poważne zastrzyki finansowe ze strony rządu. – Z czego pan proponuje zrezygnować w kolejnym roku? Nie wskazał pan ani jednej złotówki. To demagogia i populizm – mówił Materek.
Prezydent miasta wyjaśniał radnym, że gmina potrzebuje 5,8 miliona złotych na sfinansowanie podwyżki płacy minimalnej oraz plus o około 400 zł brutto dla innych, którzy zarabiają więcej niż najniższa krajowa
– Pan prezydent jest kierownikiem zakładu i to on musi rozwiązać ten problem. Z czego Pan panie prezydencie, by zrezygnował? Moim zdaniem, przykładowo 5 milionów złotych własnych pieniędzy dołożonych do Pałacyku, to nie była rozsądna decyzja. Może gmina w roku 2024 powinna poczynić oszczędności? Może warto wsłuchać się w głos przedsiębiorców. Takie same problemy będą mieli właściciele firm, bo też będą musieli podnieść wynagrodzenia. To nie tylko samorząd. Prezydent weźmie trochę pieniędzy od pracodawców, a oni od kogo wezmę? Od „rynku”? – Nie zawsze już się da. Czy gotowy jest Pan zrobić ukłon w stronę przedsiębiorców o 1 złotych mniej na m.wk.? – Pytał radny Sylwester Kwiecień.
– Wzrost podatku od nieruchomości uderzy najbardziej w przedsiębiorców. Co gmina robiła w swoich działaniach, aby zabezpieczyć wcześniej środki na wzrost wynagrodzeń? – Pytał prezydenta w imieniu przedsiębiorców radny Dariusz Grunt. Zdaniem radnego Grunta gmina powinna oszczędzać pieniądze w sferze nowych nasadzeń zieleni, gdzie następstwem jest wzrost kosztów na jej pielęgnację. – Nie ma wątpliwości, że w mieście nastąpiły duże zmiany, jednak w paśmie sukcesów pojawiły się błędy, które skutkowały dokładaniem środków finansowych, a z czego nie wyciągamy wniosków. Np. nasadzenia roślin, gdzie idziemy zbyt rozrzutnie w tym kierunku – mówił radny Grunt.
Prezydent Marek Materek dodał, że jego administracja w racjonalny sposób gospodaruje budżetem, a za nim został przygotowany projekt uchwały o podwyżce podatku od nieruchomości, trwały analizy czy i z czego gmina może zrezygnować. Skarbniczka Beata Pawłowska zwracała uwagę, że poziom zadłużenia miasta w ostatnim czasie znacząco się nie zmienił, ale bardzo zmienił się koszt obsługi długu. W2021 roku było to pół miliona złotych, a obecnie 3,7 miliona złotych. Beata Pawłowska mówiła także o środkach własnych, które gmina będzie potrzebować na inwestycje. Jeśli podatki nie zostałyby podniesione, miasto musiałoby zrewidować swoje dalsze plany inwestycyjne…
Na koniec radny Sylwester Kwiecień złożył wniosek formalny, aby w projekcie uchwały została obniżona stawka podatku od nieruchomości dla przedsiębiorców o 1 zł mniej, niż zaproponował prezydent miasta. Wtedy włodarz Starachowic zaapelował do radnych o nie przyjmowanie tej poprawki. Tak się stało. Radni odrzucili wniosek radnego Kwietnia, a następnie przegłosowali wzrost podatku od nieruchomości o 15 %.
Radny Dariusz Nowak chcąc pokazać skalę wzrostu podał przykład dużego pracodawcy i wymienił starachowicki szpital, który z tytułu wzrostu podatku od nieruchomości będzie musiał zapłacić 75 tysięcy złotych więcej.
Po głosowaniu prezydent Marek Materek podziękował radnym za przyjęcie uchwały i zaznaczył, że dzięki temu nie braknie pieniędzy na pensje w budżetówce, ale co nie dotyczy jego wynagrodzenia. Obruszyło to radnego Sylwestra Kwietnia, który wychodzącemu z sali obrad włodarzowi miasta przypomniał, że pensja prezydencka jest regulowana odrębnymi przepisami.
W trakcie głosowania:
13 radny było ZA: Andrzejewski Tomasz, Kamiński Marek, Konarski Mariusz, Lipiec Dariusz, Nowak Jarosław, Nowak Monika, Orkisz Włodzimierz, Piątek Jadwiga, Różycki Krzysztof, Rutkowska Monika, Sowula Marcin, Zaborski Mariusz, Zuba Krzysztof
3 radnych było PRZECIW: Kwiecień Sylwester, Lipiec Rafał, Nowak Dariusz
WSTRZYMALI się od głosu: Grunt Dariusz, Walendzik Michał
Głosu NIE ODDAŁA radna Niewczas Lidia.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS