Wyjaśniło tak Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na pytania DGP.
Chodzi o podatek od przychodów z budynków, zwany również podatkiem minimalnym. Muszą go płacić co miesiąc właściciele wynajmowanych nieruchomości komercyjnych o wartości co najmniej 10 mln zł (np. centrów handlowych, biurowców, hoteli).
Zasadniczo można tę daninę odliczyć od należnego CIT lub PIT – już w trakcie roku od zaliczek na podatek dochodowy lub od podatku obliczonego za cały rok podatkowy.
Jeżeli jednak zaliczka lub roczny CIT lub PIT są niższe od podatku od przychodów z budynków, to podatnik musi dopłacić różnicę. Dlatego właśnie podatek od przychodów z budynków jest określany mianem podatku „minimalnego”. Od początku jego wprowadzenia założenie było takie, że nawet gdy ktoś wykazuje bardzo niski dochód dla celów opodatkowania CIT lub wręcz stratę, to i tak musi wpłacić budżetową należność.
Może być do zwrotu
Wskutek nalegań Komisji Europejskiej Polska zgodziła się zwracać podatnikom tę „minimalną” daninę, ale tylko pod warunkiem, że urząd skarbowy nie stwierdzi nieprawidłowości w rocznym zeznaniu CIT lub PIT. Słowem, ustali, że podatnik nie zaniżył zobowiązania podatkowego ani nie wykazał sztucznej straty. W szczególności fiskus bada, czy koszty finansowania dłużnego poniesione w związku z nabyciem lub wytworzeniem budynku, jak również inne przychody i koszty, zostały ustalone na warunkach rynkowych.
Zasady tego zwrotu reguluje art. 24b ust. 15–16 ustawy o CIT i analogicznie art. 30g ust. 15–16 ustawy o PIT.
zobacz także:
Słowem, zwrot podatku „minimalnego” nie jest pewny, bo wszystko zależy od ustaleń urzędu w trakcie weryfikacji zeznania rocznego. Dlatego – jak wyjaśniło MF w odpowiedzi na pytania DGP – wniosek o ten zwrot nie powinien być złożony przed złożeniem zeznania rocznego.
Nadpłata za marzec–maj
W tym roku jednak sytuacja jest szczególna, bo za okres od marca do końca 2020 r. obowiązuje zwolnienie z podatku od przychodów z budynków (art. 38ha ustawy o CIT i art. 52pa ustawy o PIT). Wprowadziła je tarcza antykryzysowa 4.0 (Dz.U. poz. 1086 ze zm.). Problem polega na tym, że ustawa ta została uchwalona dopiero 19 czerwca 2020 r., więc część podatników wpłaciła już podatek za marzec i kwiecień, a nawet za maj.
Jak mogą go teraz odzyskać? W tym wypadku – jak wyjaśnia resort finansów – mamy do czynienia ze szczególną sytuacją – zapłatą podatku, który w ogóle nie powinien być zapłacony w wyniku zwolnienia z jego zapłaty. Dlatego – według MF – podatek ten powinien być uznany za nadpłatę, a podatnik powinien móc wystąpić o jej zwrot jeszcze przed złożeniem zeznania rocznego.
Na jakich zasadach
Zasady dotyczące nadpłaty (za marzec–maj) reguluje wprost ordynacja podatkowa, a konkretnie jej art. 72–80.
A co ze zwrotem za styczeń i luty? W odpowiedzi na pytanie DGP resort finansów przyznaje, że ani ustawa o CIT (ani ustawa o PIT), ani ordynacja podatkowa nie regulują kwestii terminu zwrotu tego podatku. Należy więc – zdaniem MF – stosować … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS