A A+ A++

Michał Kuczmierowski poinformował podczas konferencji prasowej, że dotąd do Polski przyjechało 1 051 830 szczepionek przeciw COVID-19. W magazynach ARM przechowywanych jest ich 586 365, a 483 465 zostało wydanych do punktów szczepień. Podkreślił, że liczby te pokazują “wszystko, co jest w systemie dystrybucji szczepionek”.

Prezes ARM podał również, że dotychczas w systemie tym zaraportowanych zostało 818 straconych szczepionek. – Martwi nas ta bardzo wysoka liczba strat – zaznaczył.

“Niestety, takie rzeczy się zdarzają”

– Każdorazowo wyjaśniamy te problemy, wiemy, że część z nich wynika z mechanicznych uszkodzeń fiolek, kiedy przy nabieraniu szczepionki coś się zbiło, rozszczelniło, rozlało. Niestety, takie rzeczy się zdarzają, chociaż prosimy, aby unikać takich incydentów – mówił Kuczmierowski.

– Po drugie wiemy, że są problemy dotyczące kwestii związanych z nieszczelnością fiolek. To problemy, które powstają prawdopodobnie na poziomie produkcyjnym. To będziemy wyjaśniać szczegółowo z producentami i w razie potwierdzenia naszych obaw będziemy składać reklamacje – dodał.

Czytaj też:
Afera szczepionkowa. Ujawniono nagrania z rektorem WUM

Etapy szczepień

Szczepienia w Polsce ruszyły 27 grudnia. W szpitalach węzłowych, których jest ponad 500, trwają szczepienia grupy zero. Od 25 stycznia zaszczepić się będą mogły osoby z pierwszej grupy. W pierwszej kolejności seniorzy powyżej 70 lat, pensjonariusze domów pomocy społecznej, potem osoby powyżej 60 lat, nauczyciele i służby mundurowe. Zapisy na szczepienia przeciw COVID-19 dla osób powyżej 70 lat ruszą od 15 stycznia.

Czytaj też:
Aktor zaszczepiony na WUM odpowiada Niedzielskiemu. Mocne słowa

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRewolwer znaleziony w paczce
Następny artykułMarszałek Grodzki próbuje bronić rektora WUM