Sprawę naruszenia ciszy wyborczej bada już policja. Sprawa rzekomego kupowania głosów w wyborach, skończy się natomiast zapewne tak, jak kończy się w Płocku od lat.
– Do jednego z lokali wyborczych na terenie gminy Wyszogród wszedł mężczyzna, który krzycząc wskazywał na kogo należy głosować – mówi sierż. szt. Monika Jakubowska, rzeczniczka prasowa płockiej komendy policji.
Funkcjonariusze sporządzili dokumentację dowodową. Dodajmy, za agitację wyborczą grozi kara grzywny.
Jednocześnie w mediach społecznościowych jeden z kandydatów na radnego w Płocku i były prezes Inwestycji Miejskich, Michał Sosnowski napisał: “Każdy, kto sprzedaje swój głos za 50 zł, jest patusem, którego trzeba tępić”.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS