Chwile grozy przeżyli wykonawcy rewitalizacji rawskiego rynku i jego mieszkańcy, kiedy to podczas robót ziemnych natknięto się na pocisk artyleryjski.
Zagrożenie niewypałem znalezionym w centrum miasta wydawało się poważne, wezwano zatem patrol saperski z Tomaszowa Mazowieckiego.
– Znaleziono pocisk artyleryjski kaliber 37 mm. Okazało się, że był on niegroźny, ponieważ nie posiadał cech bojowych, czyli nie miał ani zapalnika, ani materiału wybuchowego – mówi młodszy chorąży Marcin Wieczorek z patrolu saperskiego 25 Brygady Kawalerii Powietrznej. Podkreśla jednak, że działanie było jak najbardziej prawidłowe, ponieważ sprawa została zgłoszona. – Jesteśmy od tego, żeby przyjechać, zobaczyć, sprawdzić, zabrać i zneutralizować.
Wszystko skończyło się szczęśliwie, nie było konieczności ewakuacji mieszkańców.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS