Są bezpieczne. „Nikt z pracowników Kolei Śląskich nie chce mieć krwi na rękach!”
***
Te słowa są komentarzem do materiałów, jakie zostały opublikowane w mediach społecznościowych. Materiały te – zawierające zdjęcia m.in. z wnętrza kabin pociągów – mają ujawniać rzekome sytuacje, do jakich dochodzić ma w pociągach Kolei Śląskich. Sytuacje, jak twierdzą anonimowi autorzy wpisów, świadczące rzekomo o tym, że dochodzi do łamania procedur bezpieczeństwa w pociągach KŚ.
– Nikt z pracowników Kolei Śląskich nie chce mieć krwi na rękach! – podkreśla rzecznik spółki, Maciej Zaremba.
Dziś o sytuacji związanej z anonimowymi materiałami, mówił przedstawiciele KŚ – wśród nich reprezentant załogi a także biegły sądowy.
Mariusz Stanek z działającej w KŚ Solidarności:
– To bzdura, że jeździmy pociągami, które nie są bezpieczne. Każdy z nas jest odpowiedzialnym człowiekiem. Wiemy jak bezpiecznie przewozić ludzi. Niemożliwe, by maszynista wyjechał w trasę z niesprawnym hamulcem.
Cd. poniżej.
*** *** ***
Polecamy
Szpital sprzedany za złotówkę. A wcześniej dostał prawie 180 mln zł.
katowicedzis.pl/2023/11/szpital-sprzedany-za-zlotowke-a-wczesniej-dostal-prawie-180-mln-zl/
Aby otworzyć link przytrzymaj na nim palec.
*** *** ***
Tymczasem anonimowe wpisy dotyczyły również innych sytuacji. Na przykład problemu z możliwością ucieczki maszynisty w sytuacji, gdy widzi on, że dojdzie do czołowego zderzenia. Problemów z oświetleniem. Czy jazdy z otwartymi drzwiami.
Biegły sądowy opowiadał jak wygląda kontrola układu hamulcowego przed wyjazdem pociągu. Jest ona bardzo restrykcyjna i prowadzona przez dwie osoby, nie ma przymykania oczu na usterki.
Przedstawiciele KŚ mówili, że oczywiście zdarzają się usterki. Jeśli dojdzie do nich podczas jazdy pociągu, to pociąg staje i jest zastępowany przez inny pojazd.
Zdjęcia, które miały dokumentować nieprawidłowości, nie wiadomo w jakich okolicznościach zostały wykonane i być może są archiwalne.
Kto stoi za wpisami? Przypuszczalnie niewielka grupka osób.
Być może są to ludzie, którzy musieli zakończyć pracę w KŚ. Były takie przypadki, że ktoś porzucił pojazd albo popełnił błąd, do którego nie chciał się przyznać. Możliwe, że to osoby, które chcą się teraz „odegrać” na spółce.
Wpisy, nieprawdziwie przedstawiające sytuację w zakresie bezpieczeństwa, zostały udokumentowane. Skopiowano także nieprzychylne dla spółki komentarze.
Jest ich niewiele i przypuszcza się, że one również są dziełem tej samej grupy osób. Wszystko to dziś trafiło na policję – jest też gotowe doniesienie do prokuratury.
Jak podkreślają przedstawiciele KŚ, wpisy nie spotkały się z jakąś żywiołową reakcją. Nie wpłynęły na zmniejszenie liczby pasażerów jeżdżących pociągami KŚ.
Jeszcze raz należy to bardzo mocno podkreślić. Przedstawiciele KŚ zapewniają, że bezpieczeństwo jest na pierwszym miejscu.
Pociągi KŚ są bezpiecznym środkiem transportu a wszelkie usterki, gdy tylko są zauważone, są naprawiane.
Nie ma możliwości, by pociąg z niesprawnymi hamulcami wiózł ludzi.
Do tematu będziemy wracać.
***
Tych 200 tys. ludzi naprawdę nie musiało umrzeć.
Poruszający film o pandemii – link do strony z filmem: Pandemia Czas Próby (do obejrzenia na komputerze i na niektórych komórkach; zwróć uwagę na to, by zacząć od części pierwszej).
Jeśli masz problem na komórce a chcesz go na niej obejrzeć – w przeglądarce telefonu po prostu wpisz iboma.media
***
KOMENTARZE: TYLKO FACEBOOK.
Masz problem, widzisz problem, masz ważną informację? Daj nam znać:
[email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.
***
Poszukujemy współpracowników. Skontaktuj się mailowo lub przez Fb.
***
Redaktor naczelny Katowice Dziś Mateusz Cieślak.
***
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS