A A+ A++
Ilustracja.

Belgijska organizacja pielęgnująca pamięć ofiar I Wojny Światowej poszukuje informacji o żołnierzu pochodzącym z okolic Kędzierzyna-Koźla. Mimo tego, że Anton Pospiech (lub Antoni Pośpiech) zaginął w wojennej zawierusze prawie 103 lata temu, uczestnicy projektu wierzą, że uda im się odnaleźć jego potomków – robili to już wielokrotnie w przeszłości.

W ramach inicjatywy “Coming World Remember Me” powstała wyjątkowa instalacja artystyczna, która składa się z 600 tys. rzeźb, a każda z nich symbolizuje jedną z ofiar I Wojny Światowej. Od 2010r. przedstawiciele organizacji poszukują danych żołnierzy, którzy w latach 1914 – 1918 polegli na belgijskim froncie. Jeżeli uda im się odnaleźć żyjących członków ich rodzin, to przekazują im fragment instalacji, na znak pamięci i wspólnoty.

– W ten artystyczny sposób chcieliśmy dać im miejsce w naszej historii, ale jeszcze bardziej w teraźniejszości i przyszłości – napisał Youri Van Miegroet, członek “Coming World Remember Me”.

Obecnie poszukuje on informacji na temat Antona Pospiecha, który według ustaleń organizacji przed wybuchem wojny mieszkał w okolicy Kędzierzyna-Koźla. Dwa lata temu Youri Van Miegroet używając podobnych metod odnalazł wnuka angielskiego żołnierza z Essex. Teraz ma nadzieję, że poszukiwania w Polsce również zakończą się pomyślnie.

Anton Pospiech lub Antonii Pośpiech pochodził z Nieznaszyna (obecnie gmina Cisek w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim). Jako niemiecki żołnierz służył w III. Batalion 73. Reserve-Infanterie-Regiment (11. Kompagnie). Słuch o nim zaginął 25 kwietnia 1918 roku w mieście Kemmel, znajdującym się we Flandrii Zachodniej.

Jeżeli ktoś posiada jakiekolwiek informacje na temat zaginionego żołnierza, lub jego rodziny, może się nimi podzielić wysyłając maila na adres [email protected]. Wszystkie otrzymane w ten sposób wiadomości przekazane zostaną do “Coming World Remember Me”.

FOTO: Harold Naeye // Facebook – „Coming World Remember Me”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Ktoś grozi mi śmiercią”. Posłanka Lewicy zastraszana
Następny artykułFlick zdenerwowany doniesieniami o swoim piłkarzu. “Nikt mi nic nie powiedział”