Pobity chłopiec z tęczową torbą. Na Śląsku już wiszą pierwsze billboardy

Odpowiedź na nagonkę na LGBT

Z Karoliną Plewińską skontaktowały się zarówno Stowarzyszenie “Miłość Nie Wyklucza” z Warszawy i Grupa Stonewall z Poznania. Wspólnie podjęto decyzję, że organizacje ruszą z kampanią społeczną. Ma to być odpowiedź na nagonkę na osoby LGBT oraz antyrozwodowe billboardy, które finansuje śląska fundacja z Kornic „Nasze Dzieci”. – Zależało nam, żeby to była kampania outdoorowa, odpowiadająca na tę plagę antyrozwodowych i antyaborcyjnych plakatów i nienawistną atmosferę nagonki na osoby LGBT+ – informuje Hubert Sobecki, współprzewodniczący Stowarzyszenia “Miłość Nie Wyklucza”.

Za pośrednictwem platformy pomagam.pl rozpoczęła się zbiórka funduszy. Na zbiórkę zareagowali też aktywiści z Młodej Lewicy w woj. śląskim. Krzysztof Sroka, Kasper Piechatzek, Beata Wieczorek i Julia Kaiser walczą, aby podobne billboardy mogły powstać m.in. w Zabrzu, Mikołowie, Sosnowcu, Jaworznie, Mysłowicach, Zawierciu, Wodzisławiu Śląskim i w Będzinie. Na każdy billboard potrzeba było 1000 zł.

Pierwsze billboardy na Śląsku

– Całą Polskę, w tym województwo śląskie, zalała fala z pozoru niewinnych, a jednak nieludzkich billboardów. Na co drugim obiekcie reklamowym widzimy słynne już płody w sercu czy znamienne, antyrozwodowe „Kochajcie się, mamo i tato”. Te drugie banery szczególnie uderzają w osoby LGBTQ+, które na co dzień zderzają się z systemowym wykluczeniem i nienawiścią – mówią nam młodzi działacze. Ich zbiórki są dostępne w mediach społecznościowych Młodej Lewicy.

Za to na konto fundacji „Miłość Nie Wyklucza” wpłynęło dotychczas 590 tys. złotych. Pierwsze plakaty i billboardy pojawiły się już w Poznaniu, Wrocławiu czy Warszawie. W weekend pierwsze z plakatów można pojawiły się też na śląskich ulicach – w Katowicach, Bytomiu, Rudzie Śląskiej, w Chorzowie oraz w Gliwicach.