A A+ A++

Ruszył niejawny proces oskarżonego kibola Cracovii za pobicie “Miśka”

Na pierwszą rozprawę, która odbyła się w czwartek (3 sierpnia) zjawił się dobrze zbudowany, niski oskarżony Robert B. Kibol Cracovii odpowiada z wolnej stopy, bo sąd uchylił mu areszt tymczasowy, w którym był od jesieni ubiegłego roku.

„Miśka” nie było w sądzie

Na proces nie przyszedł pokrzywdzony Paweł M., który po incydencie na ulicy ma osobistą ochronę. Od grudnia 2021 r. pozostaje na wolności po wpłaceniu 100 tys. zł kaucji w gotówce i zajęciu mu majątku w postaci hipoteki na łączną kwotę 1 720 000 zł.

„Misiek” jest pokrzywdzonym w sprawie pobicia, a jego obrońca mec. Andrzej Mucha nie zgodził się na jawny proces. To m.in. dlatego, że jeden z zarzutów stawianych oskarżonemu dotyczy znieważenia „Miśka”, a tego typu sprawy toczą się z wyłączeniem jawności.

W śledztwie pseudokibic Cracovii Robert B. nie przyznał się do stawianych mu zarzutów związanych z pobiciem lidera gangu Wisły Kraków Pawła M.

„Misiek” przez lata trząsł środowiskiem pseudokibiców, ale w 2018 r. został aresztowany i poszedł na współpracę z policją (został tzw. małym świadkiem koronnym) i teraz obciąża dawnych kompanów. Od zwolnienia z aresztu nie ukrywał się i pewnie dlatego Robert B. nie miał kłopotu, by zaatakować go na ulicy, gdy Paweł M. szedł na komisariat policji, gdzie miał się stawiać w ramach dozoru policyjnego. Robert B. podjechał na miejsce na rowerze.

Doszło wtedy do starcia kiboli i „Misiek”, choć promował na Wiśle Kraków sekcję Trenuj Sporty Walki to nie poradził sobie w ulicznym starciu z kibolem Cracovii. Gdy po incydencie trafił do szpitala stwierdzono u niego złamanie oczodołu i uraz kolana. Początek starcia został uwieczniony na filmikach zamieszczonych w internecie. Widać na nich dwóch walczących mężczyzn. “Misiek” próbuje zasłaniać się przed ciosami, ale sobie nie radzi. Całe zdarzenie trwało 20 minut, choć na nagraniu zarejestrowano tylko minutę.

Prokurator Małopolskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej postawił Robertowi B. zarzuty, które dotyczą spowodowania u pokrzywdzonego obrażeń ciała skutkujących rozstrojem zdrowia na czas powyżej siedmiu dni, kierowania w trakcie zadawania uderzeń gróźb pozbawienia życia w celu wywarcia na niego wpływu jako świadka i oskarżonego w prowadzonych postępowaniach sądowych i prokuratorskich, a także znieważenia pokrzywdzonego” – przekazywał po zajściu wydział prasowy prokuratury krajowej.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMacierewicz: PO działa na rzecz agentury
Następny artykułPrzekroczył prędkość z sądowym zakazem prowadzenia