A A+ A++

To była jedynie zalegająca w drenażu woda. Tak wynika z ustaleń inspektorów WIOŚ, którzy badali zanieczyszczenie w rzece Dolistówce.

W połowie marca informowaliśmy, że do rzeki Dolistówki, z kolektora miejskiego, wypływa ciecz koloru rdzawego. Nad rzeką w rejonie ulic Sulika i Piasta pojawili się pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Pobrali próbki, a strażacy rozstawili zapory zapobiegające rozprzestrzenianiu się zanieczyszczenia. 

Dziś wiemy, że nie ma powodu do obaw. 

– Inspektorzy z Wydziału Zwalczania Przestępczości Środowiskowej Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Białymstoku ustalili, iż w dniu 15 marca 2023 r. podczas prowadzenia prac związanych z budową studni kanalizacji sanitarnej nastąpiła konieczność rozłączenia istniejącego drenażu DN200 w pasie drogowym przy ul. Sosabowskiego w Białymstoku. Z informacji uzyskanych od kierownika robót sanitarnych prowadzonych przy ul. Sosabowskiego i ul. Rodzinnej w Białymstoku wynika, że pracownicy wykonujący w tym dniu prace dokonali częściowego udrożnienia rury drenarskiej wpadającej do studni drenarskiej znajdującej się przy skrzyżowaniu ul. Sosabowskiego i Kazimierza Wielkiego, co prawdopodobnie umożliwiło spłynięcie zalegającej w drenażu wody o rdzawym zabarwieniu do kanalizacji deszczowej przy ul. Piastowskiej, a dalej do rzeki Dolistówka – mówi Beata Ostrowiecka z białostockiego WIOŚ. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNBA: Idzie nowe w Toronto? Poprowadził klub do mistrzostwa, a teraz go wymienią?
Następny artykułOgromne zmiany w przedszkolach? Przemysław Czarnek podjął decyzję