A A+ A++

Wniosek o odwołanie Wiolety Haręźlak z funkcji przewodniczącej sejmiku złożył w połowie marca klub Koalicji Obywatelskiej. Czara goryczy przelała się, gdy przewodnicząca kolejny raz przełożyła sesję sejmiku. Pod wnioskiem podpisali się działacze PSL, którzy do tej pory sympatyzowali z urzędniczką prezydenta Zielonej Góry, choć Janusz Kubicki razem z prezydentem Jackiem Milewskim mówili otwarcie, że chcą dokonać przewrotu w sejmiku. Odwołać marszałek Elżbietę Polak i wstawić swojego kandydata. Po co? By dzielić unijną kasę wg swoich zasad. Na innych samorządowców padł strach, że zostaną wyautowani. Niewielu uwierzyło, że Milewski i Kubicki będą rządzić w służbie samorządom, jak zapewniali.

Permanentny paraliż

– Doszło do permanentnego paraliżu prac. I to w dobie pandemii, kiedy powinniśmy podejmować bardzo szybkie decyzje – tłumaczyli powód złożenia wniosku koalicjanci. – Łamie zapisy sejmikowego statutu i Ustawy o samorządach, a gdy obrady nie idą po jej myśli, ogłasza przerwę – punktowali Haręźlak.

Zżymał się nawet z natury spokojny Tadeusz Jędrzejczak.

– Czas na poważne traktowanie Kubickiego dobiegł końca. Mamy naprawdę czym się zajmować. A nie pomysłami pana prezydenta i pana posła Mejzy: jak doprowadzić PiS do władzy w sejmiku. Nadmieniam, że PiS jest w koalicji z prezydentem w Zielonej Górze – komentował sytuację na łamach “Wyborczej” Tadeusz Jędrzejczak, członek zarządu województwa i radny Lewicy w sejmiku.

Haręźlak tłumaczyła, że projekty uchwał nie były wystarczająco przedyskutowane, radni muszą się jeszcze zastanowić. 

Inni radni zadawali pytanie etyczne, czy Haręźlak powinna być twarzą sejmiku po aferach związanych z DPS-em, który jej podlegał.  Nieprawidłowości w prowadzeniu Domu Pomocy Społecznej dla Kombatantów wskazał wojewoda lubuski, a prokuratorzy prowadzą śledztwo w sprawie okoliczności śmierci mieszkańców Domu. Smaku dodaje sprawie fakt, że w tym czasie, gdy pracownicy alarmowali o nieprawidłowościach, wysyłali anonimy, Haręźlak była zajęta polityką w sejmiku. Na spotkaniu w DPS-ie obiecała nagrody w zamian za wyciszenie napiętej sytuacji. 

O tym przeczytasz i posłuchasz nagranie tu: Prokurator prowadzi śledztwo w DPS-ie, a dyrektor dostaje 15 tysięcy nagrody od Haręźlak

Czy znajdą 16 szabel?

Do usunięcia Wiolety Haręźlak ze stanowiska przewodniczącej potrzebna będzie w sejmiku bezwzględna większość, a więc co najmniej 16 na 30 głosów. Rządząca koalicja do niedawna dysponowała połową głosów, w sejmiku gościł pat, ale podczas ostatniej sesji nastąpił przełom. Projekt złożony przez koalicjantów poparł w części klub Bezpartyjnych. To może świadczyć o tym, że PO doszła do porozumienia z Wacławem Maciuszonkiem i Sławomirem Kowalem.

Jak zagłosują w przypadku odwołania Haręźlak? Nie wiadomo. Wiadomo, że głosowanie będzie tajne. Wybór nowego szefa sejmiku także. Kto nim będzie? Na razie nazwisk nikt nie zdradza.

Sesja zapewne będzie burzliwa. Odbędzie się w sali kolumnowej urzędu w poniedziałek, 17 maja. Początek o godz. 11.

W programie sesji znajdą się także: sprawozdanie z realizacji “Programu współpracy Województwa Lubuskiego z organizacjami pozarządowymi w 2020 roku”, uchwała w sprawie aktualizacji “Lubuskiej Strategii Ochrony Zdrowia na lata 2014-2020”, raporty o stanie bezpieczeństwa sanitarnego i sytuacji epidemicznej, a także inne roczne raporty. Radni podejmą też uchwałę, zmieniając zapisy w budżecie, oraz odnośnie udzielenia wsparcia powiatom.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKradzież stulecia. Nadal nie wiadomo, gdzie jest zrabowany milion dolarów
Następny artykułMedia o Lewandowskim: Nie potrzebuje dużo czasu ani miejsca, żeby trafić tym okrągłym w to prostokątne