- 14 marca 1997 r. 24-letni Michał Łysek wracał na rowerze do domu po odprowadzeniu kolegi. Do bloku, w którym mieszkał miał tylko kilkaset metrów
- Na wybitnego studenta Uniwersytetu Jagiellońskiego napadło dwóch 15-latków uzbrojonych w kij bejsbolowy. Michał dostał kilka potężnych ciosów
- Młody mężczyzna doczołgał się do mieszkania i stracił przytomność. — Tato, napadli na mnie — zdążył tylko powiedzieć do ojca Aleksandra, który otworzył mu drzwi
- Dwa dni później Michał Łysek zmarł. 15-latkowie, którzy go napadli, trafili do zakładów poprawczych. Odzyskali wolność mając po 21 lat
- “Budzę się i zasypiam z myślą o tym, co się stało. Nie ma na to lekarstwa. Zostałem skazany na dożywocie” — pisał we wzruszającym liście ojciec zamordowanego
- Więcej takich artykułów znajdziesz na stronie głównej Onetu
— Oskarżeni działali wspólnie i w porozumieniu z zamiarem zabójstwa, dokonywali podziału ról, szukali potencjalnej ofiary, myśleli o zatarciu śladów. Nie mieli zamiaru zabić, jednak liczyli się z tym, że uderzenie kijem baseballowym może spowodować śmierć — uzasadniał decyzję Sąd Rejony Wydziału Rodzinnego i dla Nieletnich dla Krakowa Podgórza.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS