Gdy Karol podjechał pod pałac Buckingham parę dni po śmierci matki, tłum spontanicznie zaczął wołać: “God save the King!”. Nagle zdarzyło się coś magicznego: Karol wszedł w inną parę butów. Tuż po śmierci matki stał się inną osobą.
NEWSWEEK: Słynny historyk Eric Hobsbawm — mimo że był marksistą — twierdził, że najlepiej żyje się w monarchiach konstytucyjnych. Znacznie lepiej niż w demokracjach parlamentarnych. Pan też tak uważa?
Adam Zamoyski: Monarchia konstytucyjna ma ogromne zalety. Po pierwsze gwarantuje ciągłość, która jest bardzo uspokajająca, tak politycznie, jak i społecznie. Były przykłady osób mieszkających nawet w Manchesterze, które mówiły, że kiedy królowa przebywała w pałacu w Londynie, czują się spokojnie i bezpiecznie. Ludzie mają poczucie, że póki monarcha znajduje się w pałacu Buckingham, wszystko jest na swoim miejscu i dobrze funkcjonuje. Królowa samą swoją obecnością w odczuwalny sposób dodawała otuchy w chwilach egzystencjalnego zagrożenia takich jak pandemia, kryzys czy wojna.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS