Mężczyzna zmarł w połowie ubiegłego tygodnia. W ostatni piątek lekarz przeprowadził sekcję zwłok. – Wstępny raport powinien być znany w piątek, 13 listopada. Natomiast termin wyników badań histopatologicznych wyznaczono za sześć tygodni – informuje Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach.
26-latek z gminy Włoszczowa leczył się onkologicznie. Jak informowaliśmy, na początku listopada wezwał karetkę, bo źle się poczuł. Bolał go brzuch, ale przypuszczał, że związane jest to z błędami w żywieniu.
Długie czekanie na pomoc
Na karetkę musiał czekać dwie godziny, bo wszystkie w tamtym czasie były zajęte. Przed godziną 14 ambulans przetransportował go do szpitala we Włoszczowie. Wykonano mu tam test na obecność koronawirusa. Badanie wykazało zakażenie. Jak relacjonowała Marta Solnica, dyrektorka świętokrzyskiego pogotowia, w związku z wynikiem testu 26-latka nie chcieli przyjąć do szpitala. Przypomnijmy, włoszczowski szpital w tamtym czasie był w trakcie przekształcania na covidowy.
ZOBACZ TAKŻE: Pół tysiąca osób zakażonych koronawirusem. Zmarło kolejnych 20 mieszkańców Świętokrzyskiego
Około godziny 18 26-latek trafił pod opiekę swojej siostry. Jego stan zdrowia błyskawicznie jednak się pogorszył. Siostra mężczyzny poprosiła o pomoc policję. Dzięki funkcjonariuszom 26-latka przyjęto do szpitala, gdzie niestety zmarł.
Śledztwo w sprawie jego śmierci prowadzi teraz Prokuratura Rejonowa we Włoszczowie. Prokurator Prokopowicz wyjaśnia, że badane są przede wszystkim dwa wątki: nieumyślnego spowodowania śmierci oraz narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS