A A+ A++

Jak relacjonuje serwis nadwisla24.pl, w jednym z niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej w mieście, środkiem komunikacji stał się kij.

Pacjenci przychodzący do placówki po skierowanie, mieli stukać kijem w parapet. Do placówki nie byli bowiem wpuszczani, ale stali pod oknem.

„Po uderzeniu kijem w parapet, okienko się otwiera i pani rzuca skierowanie” – relacjonowała portalowi NadWisłą24 internautka, która przesłała zdjęcie kija.

Dzisiaj serwis dowiedział się od rzecznika prasowego Podkarpackiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia w Rzeszowie Rafała Śliża, że ośrodek zostanie skontrolowany. Powodem przeprowadzenia kontroli są publikacje dotyczące sposobu komunikacji personelu przychodni z pacjentami.

Czytaj także:
Ambasadorowie Polski i Litwy opuszczają Białoruś. Gest solidarności ze strony Niemiec

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKurtyka: oprócz klimatu w resorcie również ochrona przyrody i gospodarka wodna
Następny artykułZdrowie, szkoły, drogi. Pomysły radnej na budżet w 2021