A A+ A++

Południowe stoki Połoniny Caryńskiej straszą czarnymi spalonymi trawami. To skutki pożaru, który wybuchł w poniedziałek. Na szczęście pożar objął mniejszą powierzchnię niż szacowano, nie zginęły duże zwierzęta.

Pożar wybuchł w poniedziałek po południu (8.04). Straż Pożarna w Ustrzykach Dolnych została powiadomiona przez turystę o godzinie 18.20. Paliła się sucha roślinność w sąsiedztwie szlaku turystycznego. Prawdopodobnie zapaliła się od wyrzuconego niedopałka.

Straty na połoninie mniejsze niż się obawiano

– Spaleniu uległy wyschnięte części kęp traworośli oraz nadziemne części krzewinek borówczysk. Wypalone są dwa miejsca o łącznej powierzchni 1.46 hektara, czyli mniej niż podawaliśmy w nocy – informuje dr Ryszard Prędki, dyrektor Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Z pierwszych informacji podawanych w poniedziałek w nocy wynikało, że ogień mógł objąć nawet 8 ha.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBaby Shower i Kosmici w MOK-u. Pabianicką sceną zawładną damskie hormony i męskie ego
Następny artykułObozy żeglarskie dla dorosłych – sposób na realizację swoich pasji?