Jak mów dyrektor opery Renata Borowska-Juszczyńska, choć na pierwszy rzut oka widz może nie zauważyć zmiany, to zmieniło się bardzo wiele. Między innymi wzmocniono podnośniki dekoracji nazywane sztankietami.
My do tej pory mieliśmy 14 sztankietów o udźwigu 120 kilogramów. Teraz mamy w samej górnej przestrzeni 42 o udźwigu 500 kilogramów. To oznaczało, że musieliśmy wzmocnić, a najpierw rozebrać całą konstrukcję teatru, żeby wzmocnić konstrukcję dachu. Całe nasze wyposażenie, na które możemy wieszać scenografię, na którym mogą się pojawiać i znikać soliści czy tancerze jest teraz sterowane przez system konsoli
– mówi Renata Borowska-Juszczyńska.
“Jeden człowiek jest w stanie obsłużyć ruchomość sztankietów, czy zapadni” – dodaje dyrektor opery. Zmieniło się też oświetlenie, teraz pod tym względem twórcy spektakli mają trzy razy większe możliwości, niż przed remontem. Światła są ledowe, co generuje spore oszczędności. Zużycie prądu ma zmniejszyć się 10-krotnie.
Jeśli chodzi o dźwięk płynący ze sceny, zastosowano nowoczesne rozwiązania – widzowie poczują się jak w kinie, będą “zanurzeni w dźwięku”. W każdym miejscu na widowni jakość będzie taka sama.
W czasie remontu zadbano też o bezpieczeństwo pożarowe, zainstalowano wentylatory, które pomogą oddymić scenę.
Więcej o nowej scenie na naszej antenie po 24:00 w audycji Aliny Kurczewskiej.
Dziś nową scenę zobaczyli dziennikarze, z kolei oficjalna gala otwarcia 14 października. Wystąpią laureaci Międzynarodowego Konkursu Moniuszkowskiego. Solistom będzie towarzyszyć Orkiestra Teatru Wielkiego pod batutą Jacka Kasprzyka.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS