„Pani przewodnicząca, ja bardzo się niepokoję, w jakim czasie teraz żyjemy. W moim kraju, Szwecji, powstaje nowy rząd z udziałem partii rasistowskich i skrajnie prawicowych” – powiedziała lewicowa europoseł Malin Björk podczas debaty w PE. W ten sposób polityk odniosła się do wyniku wyborów parlamentarnych w Szwecji.
CZYTAJ TAKŻE: Socjaldemokratyczna premier Szwecji podała się do dymisji. Wszystko przez zwycięstwo opozycyjnego bloku partii prawicowych
„Pani przewodnicząca, ja się bardzo niepokoję”
Po wygranej opozycyjnego bloku partii prawicowych w szwedzkich wyborach parlamentarnych lewica jest raczej niezadowolona. Jedna z reprezentantek tej orientacji politycznej postanowiła dać temu wyraz w Parlamencie Europejskim.
Pani przewodnicząca, ja bardzo się niepokoję, w jakim czasie teraz żyjemy. W moim kraju, Szwecji, powstaje nowy rząd z udziałem partii rasistowskich i skrajnie prawicowych. Za jakiś czas, pod koniec roku, mój kraj przejmie prezydencję Unii. I hańbą będzie, że nasza polityka klimatyczna zależna będzie od tych, którzy kwestionują zmiany klimatyczne
— powiedziała podczas debaty w PE szwedzka europoseł Marin Björk.
Rząd kraju prezydencji będzie z udziałem partii, która nie jest w stanie odpowiedzieć na pytanie, czy popiera Macrona czy Putina
— dodała, zapominając najwyraźniej, że Macron jest zwolennikiem prowadzenia rozmów z Putinem, a jego kraj przez długi czas robił z Rosją interesy – nawet już po sankcjach nałożonych na Kreml wskutek nielegalnej aneksji Krymu i sytuacji w Donbasie.
Praworządność w Szwecji jest już zagrożona?
Björk przypominała, że należy „pokonać ekstremalną prawicę w Europie”.
Musimy pracować na rzecz ochrony klimatu i my, lewica, musimy pracować na politykę klimatyczną opartą na badaniach naukowych, a nie opiniach tych, którzy kwestionują zmiany klimatyczne. Potrzebujemy sprawnego społeczeństwa obywatelskiego i niezależnego wymiaru sprawiedliwości
— wyliczała eurodeputowana. Czyżby kolejny kraj miał być wkrótce „grillowany” z powodu rzekomego łamania praworządności?
Prawo kobiety do aborcji. Prawa osób LGBTQ. Będziemy ich bronić!
— zadeklarowała polityk.
A może warto byłoby po prostu poczekać, aż nowy rząd zdoła podjąć jakiekolwiek decyzje?
aja/Twitter
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS