Z VI LO im. Jarosława Dąbrowskiego w Częstochowie od lat jest kłopot. Ma najniższe wyniki maturalne, zdawalność egzaminu dojrzałości jest w nim na poziomie 25 proc. Od lat nie ma więc chętnych, by się w nim uczyć. Ostatni raz pierwsze klasy udało się utworzyć w roku, gdy do szkół ponadpodstawowych szedł podwójny rocznik – ostatni absolwenci gimnazjów i pierwsi po 8-klasowej podstawówce.
– W tym roku także nie udało się zrekrutować ani jednego oddziału – mówi Rafał Piotrowski, naczelnik miejskiego wydziału edukacji. – Jako szkołę pierwszego wyboru wskazało “Dąbrowskiego” tylko kilka osób, także niewiele jako szkołę drugiego wyboru. Z naszych symulacji wynikało, że tylko 9 osób, z pierwszej i kolejnych preferencji, chciałoby podjąć naukę w tym liceum.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS