A A+ A++

W lipcu ks. prof. Dariusz Oko został skazany przez niemiecki sąd za opisanie tzw. mafii lawendowej w Kościele Katolickim. Teraz kolejne akty oskarżenia otrzymał inny duchowny – ks. prof. Manfred Hauke, wybitny niemiecki dogmatyk, wykładowca na wydziale teologii Uniwersytetu w Lugano i wydawca czasopisma „Theologisches”, w którym publikował ks. Oko. Działania przeciwko niemieckiemu duchownemu podjęła reprezentująca środowiska LGBT organizacja Pink Cross.

CZYTAJ TAKŻE:

-Ks. prof. Oko: Niemiecki sąd skazał mnie bez procesu. Książkę napisałem, by bronić Kościoła przed strasznymi przestępcami homoseksualnymi

-WYWIAD. Ks. prof. Oko: Mam zamiar ratować kleryków przed homoseksualnymi predatorami, nawet za cenę osadzenia w niemieckim więzieniu

Ks. prof. Manfred Hauke oskarżony o „podżeganie do nienawiści”

Organizacja Pink Cross złożyła w sprawie ks. prof. Manfreda Hauke zawiadomienie, po którym skierowany został akt oskarżenia. Dotyczy on rzekomego naruszenia art. 261 szwajcarskiego kodeksu karnego, zabraniającego dyskryminacji i nawoływania do nienawiści ze względu na rasę, pochodzenie etniczne, religię lub orientację seksualną

— poinformował Instytut Ordo Iuris.

Duchownemu grozi kara pozbawienia wolności do lat trzech lub grzywna. Organizacja reprezentująca środowiska LGBT zwróciła się także do władz Uniwersytetu w Lugano o zbadanie, czy nie dochodziło do „podżegania do nienawiści” również wobec studentów.

Drugi akt oskarżenia przeciwko ks. prof. Heuke został skierowany na podstawie zawiadomienia ks. Wolfganga Rothe, uważanego w Niemczech za orędownika zbliżenia postulatów środowisk LGBT i niemieckiego episkopatu. W wywiadzie dla portalu katch.ch ks. Rothe wyraził nadzieję, że publikacja naukowego artykułu nie pozostanie bez konsekwencji.

Ks. Oko skazany bez procesu

Przypomnijmy, że w lipcu wyrok skazujący na grzywnę w wysokości prawie 5 tys. euro usłyszał ks. prof. Dariusz Oko za artykuł w czasopiśmie naukowym „Thelogisches”. Chodzi o tekst, w którym duchowny opisał zjawisko tzw. mafii lawendowej, czyli wewnątrzkościelnej zorganizowanej grupy przestępczej połączonej homoseksualnymi praktykami, działającej na szkodę nieletnich oraz wykorzystującej zależnych od niej kleryków. Zarówno polskiego duchownego, jak i redaktora naczelnego czasopisma, ks. prof. Johannesa Stohra również oskarżono o „podżeganie do nienawiści” – na podstawie wyjętych z kontekstu fragmentów artykułu, gdzie autor przyrównał mafię lawendową do pasożyta szkodzącego nosicielowi.

(…) pierwsze oskarżenie do prokuratury było po pierwszej części artykułu – on był w dwóch częściach ze względu na jego długość – więc redakcja się zastanawiała, przejrzała drugą część. Mówiłem, że jestem otwarty na zmiany, jak chcą coś zmienić, złagodzić, to proszę bardzo, mogłem popełnić błędy. Ale oni będąc już pod groźbą sądu i więzienia bez zmian opublikowali drugą część, na co przyszło drugie oskarżenie ze strony księdza Wolfganga Rothe – prominentnego przedstawiciela lawendowej mafii, twarzy homoseksualizmu w niemieckim Kościele, bardzo promowanego i popieranego

— mówił ks. prof. Dariusz Oko w wywiadzie dla portalu wPolityce.pl 27 lipca b.r.

Przecież ja staram się ratować Kościół. Dla mnie Kościół to jest największe, najświętsze, co mamy, a ta mafia zamienia Kościół w Sodomę i Gomorę, w miejsce piekielne. Staram się to ratować i Niemcy mi tego zabraniają. Staram się bronić kleryków, chłopców, młodych duchownych przed tymi jak to się mówi homoseksualnymi drapieżnikami, predatorami, którzy chcą ich zmusić do współżycia, i muszę powiedzieć coś złego o homoseksualistach, ale tego nie wolno. Niemcy mi przeszkadzają w ratowaniu przed molestowaniem i gwałceniem młodych chłopaków i kleryków i widać stoją po stronie homoseksualnych predatorów

— podkreślał w wywiadzie.

Z kolei w TVP Info duchowny i wykładowca akademicki mówił wówczas, że został skazany bez procesu.

Ten artykuł to jeden rozdział w tej książce. Za ten rozdział zostałem skazany. A tę książkę napisałem, by bronić Kościoła przed strasznymi przestępcami homoseksualnymi w Kościele, którzy nie tylko sami dopuszczają się strasznych grzechów, krzywdzą innych, ale tworzą szajki, by tworzyć to łatwiej

— podkreślał ks. Oko.

aja/tvp.info

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSąd potwierdza: Istniał gang Psycho Fans. Mali świadkowie są wiarygodni
Następny artykułCzłowiek na granicy – zapytaj eksperta #3