W policyjnym areszcie spędził noc 20-letni mieszkaniec Paszczyny, który doprowadził do kolizji w Brzeźnicy. Mężczyzna był trzeźwy, co więc było powodem zatrzymania?
Wczoraj ok. godz. 19 policjanci zostali poinformowani o wypadku na ul. Sportowej. Na miejscu mundurowi zastali dwa uszkodzone pojazdy. Peugeotem kierował 20-letni mieszkaniec Paszczyny, z kolei za kierownicą renaulta siedział 35-letni mieszkaniec Łososiny Dolnej. W tym drugim pojeździe znajdowała się również pasażerka, 32-letnia mieszkanka Nagawczyny.
Jak ustalili policjanci kierujący peugeotem stracił panowanie nad pojazdem i wpadł w poślizg. Następnie uderzył w tył renaulta, odbił się od niego i ściął przydrożny znak drogowy. Pasażerka renaulta zgłaszała dolegliwości, m.in. ból pleców, głowy i szyi, w związku z czym została przewieziona do dębickiego szpitala na badania. Obaj kierujący zostali przebadani alkomatem. Byli trzeźwi. Ale policjanci wykonali również test na obecność innych środków odurzających.
– I u kierującego peugeotem test ten wyszedł pozytywnie – mówi podkom. Jacek Bator, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Dębicy.
W związku z tym zapadła decyzja o zatrzymaniu mężczyzny. Został on najpierw przewieziony do szpitala na badania, a kiedy lekarz uznał, że nie ma przeciwskazań do jego zatrzymania 20-latek został osadzony w policyjnym areszcie. Pobrana została od niego również krew do badań, co pozwoli ustalić pod wpływem jakiego środka się znajdował w chwili zdarzenia.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS