Niszczenie grobów, ich dewastacja, jest w naszej chrześcijańskiej cywilizacji wyjątkowym bestialstwem. Szczególnie niszczenie grobów dzieci.
Od kilku miesięcy wzmogła się dyskusja o dzieciach:
— od kiedy dziecko staje się człowiekiem, — jaki uszczerbek na zdrowiu usprawiedliwia pozbawienie go życia, — w jakim wieku stawiać mu pytanie, czy woli być chłopcem czy dziewczyną, — czy może mieć dwóch tatusiów, a może dwie mamusie, — czy może zaspokajać seksualne zachcianki dorosłych, — czy można odebrać je naturalnym rodzicom, bo są biedni, — czy „niechciane” ma prawo urodzić się.
Jaki to w sumie przekaz? Dzieci jeszcze tak niedawno były pociechami, darem bożym, naszą przyszłością. Dzisiaj stały się wielkim problemem. Pchają się na świat, trzeba się nimi zajmować, zabierają wolność i dobrobyt. Stały się przedmiotem targu i zagrożeniem.
O tym myślę po informacji o masowym zniszczeniu grobów dzieci na olsztyńskim cmentarzu.
Dla diabła są najgroźniejsze, bo są niewinne.
PS. Odwiedźmy zdewastowane dziecięce groby, zapalmy świece i pomódlmy się za ich dusze.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS