A A+ A++

Dwa i pół roku temu Aneta Michalak z Kołaczyc podczas porodu w Niemczech straciła dziecko. Kobieta zapadła w śpiączkę, aż w końcu jest serce przestało bić. Mimo, iż udało się ją uratować doszło do niedotlenienia mózgu. Przez ten cały czas przy jej boku był mąż i syn Gabryś. Rodzina starała się o powrót do Polski. Gdy końcem roku po wielu trudnościach udało się im przyjechać do kraju, byli przekonani, że teraz może być już tylko lepiej. Niestety, w miniony poniedziałek pani Aneta zmarła w szpitalu w Trzebnicach. Uroczystości pogrzebowe odbędą się jutro. Aneta Michalak zostanie pochowana na Cmentarzu Komunalnym w Kołaczycach.

Szczęśliwa rodzina Michalaków dwa i pół roku temu podczas pobytu w Niemczech oczekiwała narodzin drugiego syna. Niestety, coś poszło nie tak. Noworodek zmarł, a pani Aneta zapadła w śpiączkę. Po trzech miesiącach, mimo wybudzenia jej serce przestało bić. Lekarze odratowali ją, jednak stwierdzili u kobiety zespół apaliczny. Mąż pani Anety od samego początku nie poddawał się. Organizował zbiórki na leczenie i rehabilitację swojej ukochanej żony, którą wspierało wiele osób. Za ich dotychczasową pomoc jest bardzo wdzięczny.

Przez ponad dwa lata pani Aneta przebywała w klinice w Coburgu, gdzie była poddawana rehabilitacji. Pan Janusz codziennie przyjeżdżał do żony pokonując około 130 kilometrów. Nie poddawał się i wierzył, że w końcu stanie na nogi, szczególnie, że rehabilitacje przynosiły efekty. Pani Aneta zaczęła ruszać palcami u nóg i rąk, zginać je oraz prostować. Pan Janusz cieszył się każdym jej uśmiechem, czy mrugnięciem powiek. Walczył też o powrót żony do Polski, aż w końcu się udało. 28 grudnia ubiegłego roku specjalną karetką została przetransportowana do szpitala w Rzeszowie. Początkiem stycznia br. przyjęto ją w ośrodku rehabilitacji w Obornikach Śląskich. Rodzina pani Anety była dobrej myśli, bo w końcu los zaczął im sprzyjać. Niestety, w poniedziałek 17 stycznia pan Janusz poinformował w mediach społecznościowych o śmierci swojej żony. – Dziś rano o 6.00 odeszła moja ukochana żona Anecia.

Aneta Michalak zmarła w wieku 43 lat w szpitalu w Trzebnicach. – Pamięć o Tobie zawsze będzie w naszym sercu! 17.01.2022 roku nasza droga Aneta zasnęła na zawsze. Kochana, dobra, wspaniała żona i oddana matka. Choć ból i pustka są nie do zniesienia, jedyną naszą nadzieją jest wiara, że już nie cierpi, że razem z Oliwierkiem czuwa nad nami. Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!”- dodał mąż Janusz.

Uroczystości pogrzebowe odbędą się jutro 22 stycznia i rozpoczną się o godzinie. 13.30 modlitwą różańcową w intencji zmarłej w kościele parafialnym w Kołaczycach. Po niej o godzinie 14.00 odprawiona zostanie msza. św. żałobna, po której ciało zmarłej zostanie odprowadzone na miejscowy cmentarz.

id

fot. archiwum prywatne

Napisany dnia: 21.01.2022, 16:38

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMiało być BVB, jest BBT. Kocyła w Niecieczy
Następny artykułPekin 2022: Połowa sportowców w ekipie Słowacji to… hokeiści. Petra Vlhova największą gwiazdą