Liczba zainfekowanych koronawirusem w Polsce wciąż jest bardzo wysoka, wynosi ponad 20 000 na dobę. Podobnie jest w pow. mieleckim gdzie w ostatnim tygodniu zachorowało 310 osób czyli średnio 44 dziennie. Jak rozpoznać koronawirusa? Jest jeden unikalny objaw.
Teraz, jesienią wielu ludzi choruje, ma katar, kaszel, bóle mięśniowe, czuje się słabo. To są objawy, którymi charakteryzuje się zarówno grypa jak i koronawirus. Grypy tak bardzo się nie boimy, bo jest mało śmiertelna. Z powodu powikłań COVID- 19 umiera coraz więcej ludzi. W ostatnim tygodniu w powiecie mieleckim aż 34 osoby.
CZYTAJ TAKŻE: W ostatnim tygodniu w pow. mieleckim mnóstwo zgonów. Dziś 2 kobiety w średnim wieku
Co decyduje, że mamy koronawirusa? Jak wskazuje dr Jerome Adams, główny lekarz USA i członek Grupy Zadaniowej ds. Koronawirusa Białego Domu, ale również polscy lekarze jest jeden unikalny dla COVID-19 symptom. Tym symptomem jest utrata smaku lub węchu. Jeśli masz ten objaw, musisz natychmiast skontaktować się ze swoim lekarzem rodzinnym i wykonać test na COVID-19.
Co prawda zdarza się, że zaburzenia w odczuwaniu węchu i smaku mogą występować również w przypadku grypy, ale badania naukowców pokazują, że są pewne, zasadnicze różnice. U chorych na COVID utrata węchu bywa zwykle nagła. Poza tym osoby takie nie miały zatkanego nosa, jak przy grypie, większość mogła swobodnie oddychać.
Kolejną różnicą u osób zakażonych COVID -19 była rzeczywista utrata smaku (zmysły węchu i smaku są ze sobą powiązane; pogorszenie węchu z reguły zaburza też odczuwanie smaku). Nie było jak przy grypie, że smak jest nieco osłabiony. Chory na koronawirusa najczęściej nie potrafi odróżnić dwóch bardzo charakterystycznych smaków jak gorzki i słodki. Nie czuje smaku kawy czy cytryny.
Dr Jerome Adams wskazał na jeszcze jedną różnicę między COVID-19 a grypą. Koronawirus rozprzestrzenia się znacznie łatwiej niż grypa i powoduje znacznie większe komplikacje. Amerykański lekarz, tak jak polscy namawia też do zaszczepienia się przeciwko grypie.
Oczywiści w polskich realiach nie jest to łatwe. Kilka dni temu dzwoniłem po kilku mieleckich aptekach pytając o szczepionki na grypę. Nigdzie nie było. Jak mi przekazano pojawiały się pojedyncze ilości, które natychmiast znikały.
Wciąż jednak warto polować po aptekach, może się uda. Z medycznego punktu widzenia wciąż jest czas zaszczepić się przeciwko grupie. Właściwą odporność uzyskuje się po około miesiącu od zaszczepienie, a potem zaczyna ona spadać.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS