Coraz więcej organizacji oraz ekspertów domaga się zniesienia bezsensownego ich zdaniem zakazu wychodzenia młodych ludzi z domów. W okresie ferii (oficjalnie zaczynają się 4 stycznia, lecz zajęcia w szkołach już się nie odbywają) nie tylko nie ma on uzasadnienia, lecz może przynieść więcej szkód niż pożytku.
Przypominamy, iż dzieciaki do 16 roku życia pomiędzy 8.00 a 16.00 mają zakaz samodzielnego przemieszczania się (mogą to robić wyłącznie w towarzystwie opiekuna). Zakaz wprowadzono po to, aby uczniowie nie opuszczali lekcji online. Świadczy o tym najlepiej fakt, iż obwiązuje w godzinach nauki szkolnej od poniedziałku do piątku.
Teraz, gdy zajęcia się nie odbywają trzymanie młodych ludzi „pod kluczem” wydaje się absurdem nie mającym nic wspólnego z walką z koronawirusem. Zwłaszcza, że po 16.00 można zobaczyć całe grupy nastolatków snujących się i przesiadujących w na wpół otwartych galeriach handlowych.
Pedagodzy i psychologowie biją na alarm, iż taki „areszt” w okresie szkolnej laby może fatalnie wpłynąć na psychikę i kondycję młodych ludzi. Na razie rząd jest głuchy na apele specjalistów. Trzeba mieć tylko nadzieje, że do 4 stycznia zmieni zdanie…
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS