— To przykre, co się stało. Deklaruje, że jest z katolickiej rodziny, bierze ślub kościelny, ślubuje swojej ukochanej miłość, wierność i uczciwość małżeńską, a potem zostawia ją samą z dzieckiem i odchodzi do innej? Tutaj widzę niestety brak odpowiedzialności, coś strasznego. Po co był ten ślub? Nie wiedział, co przysięgał? – pyta ksiądz Janusz Koplewski w rozmowie z “Super Expressem”. – Wiara opiera się na czynach, a nie na słowach. To nie jest tak, że ślubuje się jedno, a robi się drugie. To mężczyzna jest odpowiedzialny za rodzinę! Jego zachowania nawet nie chce się komentować – daje spowiednik gwiazd.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS