A A+ A++
Nagłe tąpnięcie po wprowadzeniu zmian parkingowych, a potem szybki  i systematyczny wzrost. Ruch samochodów w Katowicach jest już znacznie większy niż kilka miesięcy temu. Trudno znaleźć jednoznaczną odpowiedź dlaczego tak się dzieje.

Wydawało się, że zmiany parkingowe, które weszły w życie 1 grudnia 2023 roku, pozwolą znacząco ograniczyć ruch, zwłaszcza w centrum Katowic. Rzeczywiście, tuż po rozszerzeniu Strefy Płatnego Parkowania i podniesieniu opłat w Śródmiejskiej SPP, centrum Katowic praktycznie opustoszało. Na wielu ciągach parkingowych stały pojedyncze samochody. Z danych wydziału zarządzania kryzysowego UM Katowice wynika, że w grudniu 2023 roku do miasta wjechały 1 630 492  pojazdy. Dla porównania, w listopadzie 2023 roku było ich 2 854 617. Co więcej, widać było, że największy spadek odnotowano przy wjeździe do śródmieścia (572 735 listopad – 251 532 grudzień).

Jednak już w styczniu ruch zaczął powoli rosnąć. Nadal był wprawdzie znacznie mniejszy niż w listopadzie, ale widać było, że po początkowym szoku, kierowcy wracają na ulice Katowic. Oczywiście, w miesiącach zimowych istotny wpływ na natężenie ruchu mają warunki atmosferyczne. Im więcej opadów śniegu, tym mniej kierowców decyduje się na jazdę. Podczas ostatniej zimy śnieg spadł już pod koniec listopada. Z kolei większość lutego była już bezśnieżna. Z drugiej strony, luty jest najkrótszym miesiącem w roku. Mimo to, ruch w tym miesiącu przebił natężenie z listopada 2023. To jednak jeszcze nie koniec. Kolejny duży skok nastąpił w marcu, kiedy do Katowic wjechało 3 553 877 pojazdów. Aż 871 876 skierowało się do centrum miasta. Oznacza to, że porównując marzec 2024 do listopada 2023 nastąpił wzrost natężenia ruchu o 24,49%. Jeśli wziąć pod uwagę tylko wjazdy do śródmieścia, wówczas wzrost jest jeszcze większy, bo aż o 52,23%.

Skąd w ogóle pochodzą te dane. Na głównych ciągach komunikacyjnych w Katowicach (np. ul. Mikołowska, ul. Murckowska czy DTŚ) zainstalowane są kamery monitoringu, które rejestrują wjeżdżające pojazdy. Jeśli w ciągu 10 minut od wjazdu dany pojazd nie zostanie zauważony przez kamerę na „wylocie” uznaje się, że kierowca przyjechał do śródmieścia, a nie jechał przez Katowice tranzytem. To oczywiście nie jest idealne założenie, bo nie uwzględnia szeregu zmiennych (m.in. korki, wypadki, warunki atmosferyczne wpływające na wolniejszą jazdę), ale daje jakiś obraz tego jak wygląda sytuacja na drogach.

Urzędnicy nie mają na razie pomysłu w jaki sposób można wyjaśnić tak duży wzrost natężenia ruchu. Zwłaszcza, że w SPP, po wprowadzeniu zmian, można znacznie łatwiej znaleźć miejsce parkingowe.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKto powinien decydować o pracach domowych? Raczej nie Nowacka [SONDAŻ]
Następny artykułAbp Galbas w Londynie: jeśli Kościół nie jest synodalny, to jest jakąś zimną instytucją