- Polska zajęła miejsce Wielkiej Brytanii jako największego partnera handlowego Niemiec i będzie to miało znaczne konsekwencje polityczne
- W Berlinie potrzeba utrzymania dobrych więzi gospodarczych z Polską wydaje się łagodzić obawy dotyczące łamania zasad państwa prawa
- Ostatnio wydaje się, że Warszawa zmieniła taktykę, uznając, że skoro Wielka Brytania jest już o krok do wyjścia, nie można nadal antagonizować Brukseli, bo inaczej ryzykuje się całkowitą izolacją
- Nowe zbliżenie polsko-niemieckie, oprócz przesunięcia równowagi sił w UE, ma potencjał, by zmienić pozycję Berlina na arenie międzynarodowej
- Wraz z wyjściem Brytyjczyków, Polska zrozumiała, że jeśli chce dla siebie mocniejszego głosu na scenie unijnej, w jej najlepszym interesie leży podtrzymanie stosunków z Berlinem
Dlaczego Niemcy? Mówi się, że jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. W tym przypadku chodzi o dynamicznie rozwijającą się polską gospodarkę.
W pierwszej połowie tego roku Polska wyprzedziła jako największy partner handlowy Niemiec: wymiana między nimi wzrosła w tym okresie o 6 proc., podczas gdy niemiecki handel z Wielką Brytanią spadł o 3,5 proc.
Ta zmiana miejsc na podium prowadzi do głębokiego politycznego przesunięcia w Berlinie, z dużymi konsekwencjami dla Polski – i dla Unii.
Polska gospodarka bezustannie się rozwija. W ciągu ostatnich trzech dziesięcioleci kraj konsekwentnie wspinał się po światowej drabinie dobrobytu, powoli zapełniając lukę w stosunku do unijnej średniej.
Niemcy, których własna gospodarka drży przed konsekwencjami ewentualnego bez porozumienia, odnotowały ten fakt.
Podczas sierpn … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS