Pływalnie można otwierać od 6 czerwca. Wytycznych sanepidu nie ma, nie wiadomo, co z badaniami wody

Ta operacja to nie tylko napełnienie niecek wodą, to cały proces technologiczny, który kończy się badaniem wody przez sanepid. W zależności od zastosowanej technologii i wielkości niecek uruchomienie pływalni to proces trwający od 14-21 dni. Dlatego 25 maja br. prezydent Rafał Trzaskowski zwrócił się do minister sportu o wzięcie tego faktu pod uwagę przy „odmrażaniu””.

Wiceprezydent Kaznowska napisała też, że “wytycznych sanitarnych tradycyjnie brak”.

Uruchomienie pływalni od 6 czerwca. A co z badaniami wody?

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski 25 maja pisał w sprawie “odmrażania” basenów do minister sportu Danuty Dmowskiej-Andrzejuk.

“W Warszawie posiadamy kilkadziesiąt pływalni, z których każda potrzebuje odpowiedniego czasu do osiągnięcia pełnej gotowości świadczenia usług na wymaganym przepisami prawa poziomie. Jeżeli do tego dodamy określony reżim warunków epidemicznych i wynikającą z nich konieczność stosowania odpowiednich wytycznych przeciwepidemicznych – “odmrożenie” tej części infrastruktury musi nastąpić według ściśle określonego planu. Jesteśmy w stanie w każdej chwili podjąć decyzję kierunkową, na podstawie której poszczególni zarządcy rozpoczną ten proces. Niemniej jednak, z uwagi na konieczność dbania o budżet naszego miasta, który jest w coraz większym stopniu nadwyrężany przez nowe, narzucane przez administrację rządową zadania nie możemy sobie pozwolić na sytuację, w której będziemy mieć pozostające w gotowości pływalnie (z pełnym zakresem kosztów utrzymania) – a obiekty te nie będę mogły być udostępniane” – czytamy w piśmie Rafała Trzaskowskiego.

I dalej: “Dlatego też już dziś – z wyprzedzeniem, prosimy o wskazanie konkretnie oznaczonej daty, w której nasze jednostki organizacyjne będą mogły udostępniać klientom swoje baseny. Niezależnie od kwestii technicznych (np. napełnianie niecek wodą) – do zaplanowania i zrealizowania pozostaną kwestie sanitarne związane z doprowadzeniem wody do stanu wolnego od zanieczyszczeń mikrobiologicznych oraz chemicznych. Mając na względzie fakt, że obecność występowania w wodzie określonych drobnoustrojów (np. Legionelli) można wykryć dopiero po co najmniej 10 dniach od pobrania próbek – należy w przyjętym harmonogramie przyjąć co najmniej 14-dniowy okres dostosowania obiektu do stawianych wymagań”.

Na koniec Rafał Trzaskowski prosi, by przekazać informację o odmrażaniu pływalni właśnie z minimum 14-dniowym wyprzedzeniem. Do 6 czerwca zostało dziesięć dni.