Ręce, nogi, plecy i twarz usiana dziesiątkami ropnych bąbli – to nie efekt ugryzień komarów, a pluskiew, na które turyści z Kujaw natrafili w jednym z bieszczadzkich domków. Kiedy od właściciela domagali się rekompensaty, usłyszeli: “To ja mogę was obciążyć fakturą 500 zł za dezynsekcję”.
Biuro Interwencji Turystycznej powstało specjalnie dla Was. Kłopoty w podróży? Hotel z pluskwami? Przesympatyczni gospodarze? Opowiedzcie, co Was spotkało w czasie urlopu. Czekamy na listy o trudnych sprawach, ale też o praktykach, które warto pochwalić: [email protected]
Na jednej z grup poświęconej Bieszczadom w poniedziałek opublikowane zostały zdjęcia rąk, nóg i pleców kobiety z licznymi bąblami po ukąszeniach pluskiew, a także materaca, stelaża łóżka i podłogi z insektami. Zamieścił je pan Ariel z Kujaw, który spędzał wakacje ze znajomymi w Bieszczadach.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS