Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w sobotę 4 marca. Policjanci z Gdańska zatrzymali agresywnego mężczyznę, który w pociągu SKM groził pasażerom oraz kontrolerom biletów.
Krzyczał, że ma koronawirusa
Mężczyzna najpierw zaczął wulgarnie zwracać się do jednej z pasażerek. Po tym, jak kontrolerzy zwrócili mu uwagę, wpadł w szał i zaczął krzyczeć. W pewnym momencie agresor zaczął również pluć na pasażerów, szarpać ich i mówić, że jest zarażony koronawirusem. Na miejsce wezwano patrol policji.
Mundurowi, którzy przyjechali na miejsce, zachowując wszelkie środki ostrożności, obezwładnili i zatrzymali 31-latka, który został przewieziony do szpitala na badania. Okazało się, że nie jest zarażony koronawirusem. 31-latek trafił do policyjnej celi.
Kłamał, że ma koronawirusa. Trafił do więzienia
Policjanci przesłuchali świadków, zabezpieczyli dowody i przedstawili mężczyźnie zarzuty. 31-latek odpowie za stworzenie sytuacji, która wywołała przekonanie o istnieniu zagrożenia dla zdrowia i życia wielu osób oraz spowodowania reakcji służb dbających o bezpieczeństwo, kierowania gróźb karalnych, naruszenia nietykalności cielesnej. Wszystkich tych przestępstw mężczyzna dopuścił się z pobudek chuligańskich. Grozi mu 8 lat pozbawienia wolności.
Zobacz także: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS