A A+ A++

Deszczowy wielkanocny poniedziałek chwilowo poprawił sytuację w lasach, dzień wcześniej wszystkie obszary naszych nadleśnictw „paliły” się na czerwono. To oznaczało, że zagrożenie pożarem jest bardzo duże. Sytuacja z dnia na dzień będzie się jeszcze bardziej pogarszać. Prognozy pogody nie zapowiadają dużych opadów przez najbliższe 10 dni. Może pokropić przelotny deszcz. Tymczasem Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej alarmuje, że Lubuskie jest najsuchszym regionem w kraju. Wilgotność gleby w najwyższej warstwie jest porażająco niska i sięga miejscami jedynie 5 proc.

Strażacy gaszą pożary

W piątek w południe strażacy ochotnicy ze Świdnicy gasili pożar lasu w pobliżu Buchałowa. Dwa zastępy strażaków wspomagał samolot, który wykonał dwa zrzuty środka gaśniczego, oraz koledzy z Koźli i Letnicy.

Koronawirus. Za kilka dni zielonogórski szpital sam wykona testy. Wynik w godzinę

– Pożar pożarem pogania. W naszym regionie nadal występuje III stopień zagrożenia pożarowego! Dziś wilgotność ściółki bliska jest kartce papieru – ostrzegają strażacy.

Płoną łąki w Zaborze

W ciągu ostatniego tygodnia palił się las k. Pomorska, Ochli. Do kilkunastu pożarów wezwano strażaków w gminie Zabór. Płonęły trawy na wałach nad Odrą, nieużytki, łąki i pastwiska. Spłonęła także stara wierzba.

– Myślę, że są to celowe podpalenia. Ktoś robi to z nudów, dla zabawy. W gminie od dwóch lat działa sezonowy podpalacz, i to chyba sprawa dla policji – mówi Joanna Liddane, liderka partii Zieloni. Przyznaje, że w lesie jest bardzo sucho. – Nawet w Rezerwacie Bukowa Góra, który leży tuż przy Odrze. Czeka nas bardzo suche lato, bo zimą ziemia nie przyjęła dużo wody, a na wiosenne opady się nie zapowiada – tłumaczy Liddane.

Kiedy zabraknie nam wody w kranach, a Lubuskie zamieni się w step?

Polska zaliczana jest do krajów ubogich w zasoby wodne. A te w dorzeczu Odry kształtują się na poziomie niższym niż średnia krajowa.

Lubuskie, choć lesiste, może zamienić się w step. Wystarczy pięć suchych i gorących lat, by w kranach zabrakło wody. Najszybciej suszę odczuje Zielona Góra, która nie ma rzeki. A wodę z nieba wpuszcza w kanalizację.

Psycholog: Snujemy czarne scenariusze, lepiej myśleć o sytuacjach, w których sobie radziliśmy

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAktualne dane o liczbie zakażonych
Następny artykułTYLKO U NAS! Testy na koronawirusa w powiecie lęborskim. Przebadano 93 mieszkańców [STAN EPIDEMII 17.04.2020]