Sportowcy ostrowskich klubów odebrali we wtorek z rąk prezydent Beaty Klimek statuetki za osiągnięcia, które były ich udziałem w minionym roku. A było czego gratulować, bo mowa o setkach medali, tytułów za wysoki poziom w rywalizacji zarówno drużynowo, jak i indywidualnie.
Takiej konstelacji wybitnych sportowców z Ostrowa Wielkopolskiego w jednym miejscu próżno szukać na co dzień. Można ją spotkać raz w roku podczas corocznego spotkania z władzami miasta, kiedy odbierają nagrody za wyniki osiągnięte w ciągu minionych 12 miesięcy. Wydarzenie podsumowujące zeszłoroczną rywalizację odbyło się we wtorek w Forum Synagoga.
Było co świętować, bo sukcesów w ciągu 2021 roku nie brakowało. Koszykarze, żużlowcy, lekkoatleci, piłkarze ręczni, speedrowerzyści, przedstawiciele dyscyplin indywidualnych. Wszyscy zawitali do Forum Synagoga, aby odebrać gratulacje i pamiątkowe statuetki. – Pokażcie mi inne miasto w Wielkopolsce, które miałoby tak wybitne sukcesy tak wybitnych sportowców – powiedziała ze sceny prezydent miasta Beata Klimek.
Gala była wielkim wydarzeniem zwłaszcza dla najmłodszych. Część z nich (mowa o przedstawicielach speedrowerowej Omegi) odebrało pierwsze tego rodzaju statuetki w życiu. – Cieszę się ich radością. Na pewno na to zasłużyli. 18 medali Mistrzostw Polski, Pucharu Polski, ale nie byłoby tego gdyby nie ponad 50 przyjaciół stowarzyszenia, sponsorów, instytucji i samorządu – zaznaczył Przemysław Domagała, prezes Stowarzyszenia Omega.
Rekordowy rok podsumowali także lekkoatleci, którzy zdobyli 25 medali Mistrzostw Polski zwyciężając w wielu imprezach oraz kategoriach wiekowych zarówno indywidualnie, jak i drużynowo. Wspomnienia tych radosnych chwil były jednak przyćmione szarą rzeczywistością. – Staliśmy się w tym roku bezdomni. Nie posiadamy własnych obiektów. Zostaliśmy zmuszeni do opuszczenia obiektów Stali, które użytkowaliśmy przez ostatnie kilkadziesiąt lat. Tułamy się. Zaczynamy treningi w I LO, idziemy na stadion, później wracamy. Stadion jest w fatalnym stanie. Mamy nadzieję, że miasto zrobi wszystko, żeby poprawić nasze warunki. Nie widać po mnie euforii. Widać wielki smutek, ale i nadzieję – powiedział Marek Walczak.
Żużlowcy Arged Malesy Ostrów Wielkopolski mogli świętować miniony rok podwójnie. Z jednej strony był to awans do PGE Ekstraligi, z drugiej trzecie miejsce w Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów. Koszykarze natomiast mieli okazję do przypomnienia sobie Mistrzostwa Polski – pierwszego w historii klubu, które zostało wywalczone w Arenie Ostrów. Ten sukces rzutuje na aktualne rozgrywki. – Na pewno jest presja. Zawsze trudniej jest bronić, niż zdobywać, ale jesteśmy gotowi, żeby podnieść rękawicę i to powtórzyć – zaznaczył Igor Milicić, trener Arged BM Stali.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS