A A+ A++



fot. Krzysztof Banot


Po znakomitym otwarciu przyszedł czas na kolejne wymagające pojedynki. Z roli faworytów doskonale wywiązały się dwa duety. Najpierw Szymon Pietraszek i Jakub Kamiński pokonali Greków, a następnie Szymon Beta i Artem Besarab rozprawili się z niesamowicie mocnymi Holendrami. Mniej szczęścia miała para – Warych/Wanat, która przegrała swój pojedynek z Litwinami.

ZAWIODŁA GRA NA DYSTANSIE

We wczorajszych spotkaniach biało-czerwoni mieli 100% skuteczność, dzisiaj już na wstępie ta hegemonia została zachwiana. W pierwszej kolejności swój mecz rozegrał duet Szymon Pietraszek i Jakub Kamiński, naprzeciwko którego stanęła grecka para – Kaliozis/Kardoulias.

Początek spotkania przebiegał pod dyktando Greków, którzy wysunęli się na prowadzenie (6:8). Był to dobry moment dla biało-czerwonych, aby skontrować przeciwników. Polacy jednak stanęli w miejscu, czego efektem było prowadzenie greckiej pary 16:8. W końcówce polscy siatkarze zdołali odrobić część zaległości, lecz ostatecznie i tak musiano uznać wyższość Greków, przegrywając 18:21. Drugi set miał prawie identyczny przebieg (5:8, 12:16). Wypracowana w takcie przewaga dała oponentom swobodę gry w końcówce, biało-czerwona para złapała zaś ponowny zastój, ponosząc porażkę 17:21. Polaków pogrążyła przede wszystkim liczba prostych błędów własnych.

Jakub Krzemiński zdobył 13 punktów (1 as). Szymon Pietraszek natomiast zakończył zmagania z dorobkiem 11 ‘oczek’ (1 blok, 2 asy). Podobnie rozkład punktów wyglądał u Greków. Dimitrios Kaliozis punktował 13 razy, a Ioannis Kardoulias 11. Ostatnie spotkanie grupowe młodzi reprezentanci Polski rozegrają dzisiaj popołudniu. Ich rywalami będą Norwegowie – Aas/Utvik.

Pietraszek/Krzemiński (POL)Kaliozis/Kardoulias (GRE) 0:2
(18:21, 17:21)

REWELACYJNE KOŃCÓWKI POLAKÓW

Druga z polskich par – Tomasz Warych i Marcel Wanat, zmierzyła się Litwinami – Piesina/Sinkevicius. W pierwszym secie biało-czerwoni bardzo szybko przejęli inicjatywę, narzucając rywalom własne reguły gry (8:4). Kolejne minuty tylko potwierdziły ich dominację, zaś w szeregach Litwinów wzmagał się chaos. Oponenci przede wszystkim nie kończyli piłek, przez co zwiększyła się ich strata do polskich siatkarzy (10:16). Przewaga pozwoliła Polakom na spokojne dokończenie seta i wygranie 21:16.

Druga partia była bardziej wyrównana. Choć początkowo na kilkupunktowe prowadzenie wysunęła się polska para, to na odpowiedź Litwinów nie trzeba było długo czekać. Szybko nawiązali kontakt, a później wysunęli się na przód stawki (16:15). Ostatecznie jednak końcówka nie należała do nich, przez co ponownie górą okazał się polski duet, wygrywając 21:19.

Marcel Wanat punktował 17 razy (4 bloki). Tomasz Warych zdobył łącznie 9 punktów. Obaj Litwini, Povilas Piesina i Dovydas Sinkevicius, zakończyli spotkanie z dorobkiem 12 ‘oczek’. Kolejnymi, a zarazem ostatnimi grupowymi oponentami Polaków będą Słowacy – Makonyi/Janovec.

Piesina/Sinkevicius (LTU) – Warych/Wanat (POL) 0:2
(16:21, 19:21)

WYMAGAJĄCY POJEDYNEK Z HAPPY ENDEM

Na sam koniec polskim kibicom został pojedynek Szymona Bety i Artema Besaraba z holenderską parą – Sonneville/van der Wel. Spotkanie zaczęło się od wyrównanej walki o każdy punkt z delikatnym wskazaniem na Holendrów (5:4, 8:8, 11:9). W kolejnych akcjach Polacy nie byli w stanie przełamać przeciwników doprowadzając do wyrównania (16:14, 19:16). Set zakończył się rezultatem 21:17 na korzyść holenderskiego duetu, którego sprzymierzeńcem była skuteczność w ataku.

Druga odsłona meczu także zaczęła się od wyrównanej gry punkt za punkt. W pewnym momencie biało-czerwona ekipa zdołała wysunąć się na prowadzenie (9:7, 13:12). Holendrzy doprowadzili do remisu po 15, ale znakomita końcówka w wykonaniu Polaków dała im zwycięstwo 21:18. Przedłużającą się rywalizację zwieńczył tie-break. Reprezentanci Polski z przytupem weszli w trzecią partię błyskawicznie wysuwając się na prowadzenie (4:2, 6:3, 10:6). Wypracowana przewaga ostatecznie przesądziła o wygranej biało-czerwonych 15:10.

Szymon Beta był autorem 19 punktów (6 bloków). Artem Besarab punktował 18 razy (1 as). Po drugiej stronie siatki błyszczał Bram van der Wel, który łącznie zdobył aż 23 punkty. Jego partner, Tom Sonneville, dołożył od siebie 13 ‘oczek’. Ostatni mecz fazy grupowej polscy siatkarze rozegrają przeciwko węgierskiej parze – Tari/Veress.

Sonneville/van der Wel (NED) – Beta/Besarab (POL) 1:2
(21:17, 18:21, 10:15)

Zobacz również:
Plażowe ME U20: Dwie pary z cennymi wygranymi. Powody do niepokoju Przybyszewskiej i Wolny

źródło: inf. własna

nadesłał:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułHamilton: Verstappen musi zacząć zachowywać się jak przystało na mistrza świata
Następny artykułPogromca na egzaminach na prawo jazdy pod lupą. Będzie kontrola w WORD