A A+ A++



fot. Danuta Rękawica


Polska para siatkarek, Małgorzata Ciężkowska i Urszula Łunio, o awans do półfinału plażowych mistrzostw Europy do lat 20, walczyły z hiszpańskim duetem –  Izuzquiza/Serrano. Po zaciętej walce oraz tie-breaku Polkom udało się jednak awansować do półfinału imprezy. W męskiej rywalizacji walczyli Filip Lejawa i Szymon Beta, a ich przeciwnikami byli Szwedzi – Holting Nilsson/Ask. Pojedynek od samego początku był bardzo zacięty, ale ostatecznie to Polacy mogli cieszyć się z awansu.

Spotkanie Małgorzaty Ciężkowskiej i Urszuli Łunio z hiszpańską parą – Izuzquiza/Serrano, nie rozpoczęło się po myli biało-czerwonych. Polki od samego początku miały problem, żeby przeciwstawić się rywalkom oraz znaleźć odpowiedź na ich niemal perfekcyjną grę. Rezultatem tego była wygrana Hiszpanek z jedenastopunktową przewagą w inauguracyjnym secie (21:10).

Partia numer dwa od samego początku wyglądała inaczej. Biało-czerwone poprawiły swoją grę, dzięki czemu gra się wyrównała. Przez większość odsłony wynik oscylował wokół remisu, jednak pierwsze piłkę na zakończenie spotkania wywalczyły Hiszpanki. Polki nie zamierzały się poddać. Najpierw obroniły piłki meczowe, a następnie zakończyły całą partię na swoją korzyść (27:25).

W tie-breaku biało-czerwone siatkarki zachowały zimną krew. Tym razem to one miały przewagę nad swoimi rywalkami, popełniały mniej błędów oraz były ewidentnie lepsze w ataku. Ostatecznie Polki zamknęły trzecią partię wynikiem 15:10.

Ciężkowska/Łunio – Izuzquiza/Serrano 2:1
(21:10, 25:27, 15:10)


Filip Lejawa i Szymon Beta mecz ze szwedzkim duetem – Holting Nilsson/Ask rozpoczęli od wyrównanej, twardej walki o każdy punkt. Zacięta gra trwała niemal przez całego seta. Dopiero w końcówce na prowadzenie wysunęli się biało-czerwoni i zamknęli inauguracyjną partię wynikiem 21:19.

Odsłona numer dwa była bliźniaczo podobna do pierwszej. Żadna z drużyn nie miała zamiaru odpuszczać, siatkarze walczyli do samego końca. Niestety tym razem to szwedzcy zawodnicy okazali się lepsi w końcówce, doprowadzając do tie-breaka.

Dogrywkę Polacy rozpoczęli z wysokiego „C”, szybko wychodząc na prowadzenie 7:3. Wypracowaną przewagę biało-czerwoni następnie utrzymali do samego końca ponieważ Szwedzi, mimo starań, nie byli w stanie ich dogonić.

Holting Nilsson/Ask – Lejawa/Beta 1:2
(19:21, 25:23, 10:15)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułArłukowicz chwali się wizytą. Podsumował go Szefernaker
Następny artykułGP Challenge dla Doyle'a. Awans Polaka!