Chociaż Concord obecnie jest grą martwą, Firewalk Studios i Sony zamierzają przywrócić tytuł do życia. Jednak nie będzie to łatwe zadanie.
Od kilku dni serwery są już oficjalnie wyłączone i obecnie można uruchomić jedynie tryby offline takie jak Obszar Ćwiczebny czy Trening, z których najprawdopodobniej korzysta aktualnie 8 zalogowanych osób, Concord ma za jakiś czas wrócić. Dlatego właśnie odcinek Secret Level, w którym wystąpią Freegunerzy nie zostanie wycofany.
Mimo iż tytuł oficjalnie można uznać za porażkę studia należącego do grona PlayStation Studios, samemu Sony Interactive Entertainment trudno będzie całkowicie zrezygnować z nowej marki, która miała być kolejnym po Helldivers 2 sukcesem w segmencie live-service. W końcu na wsparcie produkcji gry wydawca, który kupił Firewalk Studios w zeszłym roku, przeznaczył 200 milionów dolarów.
Dlatego już kilka dni temu, gdy poznaliśmy mizerną liczbę sprzedanych kopii na wszystkich platformach, kilku analityków wypowiedziało się nie tylko na temat tego, co było przyczyną porażki gry, ale i co powinno się stać, aby ta mogła odrodzić się jak feniks z popiołów. Jednak to nie będzie proste zadanie. Mat Piscatella, który ujawnił jaki procent graczy PlayStation było aktywnych na serwerach gry kilka dni po oficjalnej premierze, wypowiedział się w sprawie potencjalnej przyszłości.
Z jednej strony, gra i własność intelektualna zostały tak stanowczo odrzucone, że można by pomyśleć, że nie da się ich uratować. Z drugiej strony, tak niewielu wie o produkcji, że być może dałoby się ją przywrócić z innym modelem i znaczącym odświeżeniem. Myślę, że jest to sytuacja bez precedensu, biorąc pod uwagę wszystkie opcje, więc każdy może zgadywać równie dobrze jak mój.
Oczywiście, gdyby Concord wróciło w okolicy premiery serialu od Amazon Prime Video zawierającego epizod z Freegunerami i przeszło na model free-to-play, mogłoby otrzymać drugą szansę. Gdy gra jest darmowa, to w teorii każdy może ją sprawdzić. Jednak problemem jest to, że zainteresowanie tytułem od Firewalk Studios jeszcze na etapie beta testów było niewielkie, więc mimo że w Sieci można było natrafić na prośby o przywrócenie gry, więcej graczy raczej sceptycznie patrzy na ten pomysł, co można zobaczyć, chociażby na portalu Resetera.
Zgaduję, że prawdopodobnie skończy się to przejściem na F2P, a następnie cichym zamknięciem, jeśli szybko nie znajdzie odbiorców. Zrobienie tego będzie jednak piekielnie trudnym zadaniem, ponieważ gra została zaprojektowana z myślą o postępach, a nie o monetyzacji. Czuję się okropnie z powodu Firewalk, cały ten czas zainwestowany w to, co wydaje się całkiem przyzwoitą grą, że stało się to zaraz po premierze. Mam okropne przeczucie, że niedługo będą jakieś zwolnienia.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS