Chciałoby się rzec, w końcu! Po tym jak w grudniu ubiegłego roku Microsoft zaprezentował swojego next-gena, Xboxa Series X, Sony długo czekało z odpowiedzią, ale japoński gigant już jutro zaprezentuje PlayStation 5 na specjalnym wydarzeniu, które streamowane będzie w internecie. Producent zapowiedział właśnie, że 18 marca o godzinie 17:00 czasu polskiego odbędzie się prezentacja PS5, na której główny architekt tego systemu, Mark Cerny, zapozna nas ze szczegółami konsoli i tym, jak będzie wyglądać przyszłość gier. Konferencja transmitowana będzie za pośrednictwem oficjalnego blogu PlayStation.
Sony już jutro zaprezentuje PlayStation 5 na specjalnym wydarzeniu, które streamowane będzie w internecie.
W ostatnich miesiącach Sony niechętnie zdradzało nowe szczegóły na temay PlayStation 5 i po tym jak firma w październiku zeszłego roku oficjalnie potwierdziła nazwę urządzenia, nie otrzymaliśmy już zbyt wielu detali na temat urządzenia. Wiadomo jednak, że podobnie jak Xbox Series X, konsola korzystać będzie z 8-rdzeniowego CPU Zen 2 oraz customowego GPU, bazującego na architekturze RDNA 2. Japończycy potwierdzili również wsparcie dla rozdzielczości 8K, dźwięku 3D, rozgrywki 4K nawet w 120 Hz i nowy kontroler DualShock oferujący technologię haptyczną i adaptacyjne spusty, których opór zmienia się dynamicznie.
Zapewne nie przez przypadek konferencja Sony odbędzie się zaledwie dwa dni po tym, jak Microsoft ujawnił specyfikację i nowe funkcje Xboxa Series X. Next-gen giganta z Redmond również otrzyma customowy SoC od AMD z 8-rdzeniowym CPU (Zen 2) i GPU RDNA 2 ze wsparciem dla ray tracingu. Wiadomo, że moc obliczeniowa nowego Xboxa to aż 12 teraflopsów, a konsola otrzyma też 16 GB pamięci GDDR6 i 1 TB dysk SSD NVME. Obie konsole zapewne będą miały więc ze sobą wiele wspólnego, tym bardziej, że wcześniejsze plotki sugerowały, że PS5 otrzymać może specjalne kartridże do rozszerzania pamięci wewnętrznej i z tego rozwiązania korzysta właśnie Xbox Series X. Forma prezentacji, czy brak dużego eventu z licznymi dziennikarzami, a jedynie transmisja online, to zaś pokłosie pandemii koronawirusa, która wszystkim daje się we znaki.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS