W pierwszym meczu ćwierćfinałowym PHL GKS Tychy pokonał Comarch Cracovię 3:2 i objął prowadzenie w play off.
O ile poprzedni mecz regularnego sezonu w Krakowie był prawdziwym hokejowym rollercoasterem, o tyle ten dzisiejszy był dreszczowcem z wulkanem emocji w ostatnich sekundach. Po pierwszej tercji prowadziła Cracovia, po drugiej był remis, a zwycięskiego – jak się okazało – gola dla trójkolorowych zdobył Christian Mroczkowski w 43 min. meczu. Jednak prawdziwy wulkan emocji przyniosła końcówka spotkania.
W 59 minucie trener gospodarzy wycofał bramkarza, a że na ławkę kar zjechał Smirnow, grano 6 na 4. Chwilę potem sędziowie nałożyli karę na Galanta i Jeżka… Bombardowanie bramki Fucika trwało: strzał Kinnunena, potem Ismagiłowa, wreszcie Shirley’a, który próbując uderzyć złamał kij! Wynik się nie zmienił i tyszanie zaliczyli pierwszą wygraną!
Kolejny mecz jutro, również o w Krakowie o 18.30.
Comarch Cracovia – GKS Tychy 2:3 (1:0, 1:2, 0:1).
1:0 Dmitrij Ismagiłow – Artiom Woroszyło (14 min.).
1:1 Radosław Galant – Christian Mroczkowski, Michael Cichy (28 min, 5×4).
2:1 Dmitrij Ismagiłow (30 min.).
2:2 Michael Cichy – Radosław Galant, Jason Seed (36 min. 5×4).
2:3 Christian Mroczkowski (Jason Seed, Alexander Szczechura (43 min.).
GKS Tychy: Fucik (Lewartowski) – Pociecha, Biro; Jeziorski, Galant, Gościński – Smirnow, Żełdakow; Wróbel, Fieofanow, Sierguszkin – Kotlorz, Seed; Mroczkowski, Cichy, Szczechura – Ubowski, Bizacki; Marzec, Starzyński, Witecki.
W innych meczach: GKS Katowice – Zagłębie Sosnowiec 6:1 (1:0, 2:1, 3:0), Unia Oświęcim – STS Sanok 2:1 (1:0, 1:1, 0:0), JKH Jastrzębie – Energa Toruń 5:1 (1:1, 2:0, 2:0).
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS