Magistrat przymierza się do uruchomienia w Mielcu stref płatnego parkowania. Świadczy o tym planowane sporządzenia audytu organizacji ruchu i obłożenia miejsc parkingowych na terenie miasta pod kątem ewentualnej odpłatności za postój. Opozycja krytykuje te plany.
Audyt organizacji ruchu i parkowania na terenie Mielca ma być wstępem do sporządzenia koncepcji, w której znaleźć się ma m.in.: lokalizacja płatnych stref, cennik, wskazanie ilości oraz rodzaju urządzeń do uiszczania opłat. Taki dokument ma zostać przedstawiony Radzie Miasta.
Swół: – Mówimy “nie”
Działania te krytykuje opozycja. Radosław Swół, przewodniczący klubu radnych PiS, mówi wręcz o… kolejnym podatku w mieście, tym razem od samochodów. – Apelowaliśmy o budowę parkingów. Zamiast tego proponuje się parkometry, czyli po prostu nowy podatek od parkowania. To po podniesieniu stawek opłat od nieruchomości, kolejna “zachęta” do osiedlania się i inwestowania w Mielcu – ironizował Swół.
Szef klubu PiS krytykuje również to, że o zleceniu sporządzenia analizy radni dowiadują się na końcu. – Czyli najpierw wydamy 100-200 tysięcy złotych, a później będziemy się zastanawiać, czy to będziemy robić. Jeżeli tak będziemy gospodarować miejskimi finansami, to ich zabraknie. Wiemy, że pan prezydent ma lekką rękę do wydawania pieniędzy, ale najpierw niech zapyta o zdanie Radę Miasta.
Wiceprezydent Paweł Pazdan prostuje, że sporządzenia analizy nie będzie kosztować 100-200 tysięcy złotych, jak sugeruje radny Swół, a około 20 tysięcy złotych. – Jeśli mamy zaproponować państwu radnym podejmowanie decyzji w sprawie strefy płatnego parkowania, to chcemy dać im konkretną informację, żebyśmy wiedzieli o czym rozmawiamy – tłumaczył Pazdan. – Chcemy dać im pełną wiedzę na temat skutków funkcjonalnych, organizacyjnych, finansowych i w zakresie ochrony środowiska.
Czytaj również
Powstaną płatne parkingi?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS