Podczas gdy United States Space Force znajdują się w dalszym ciągu na etapie organizowania swojej struktury wewnętrznej, znane są już oczekiwania prezydenta Trumpa i Departamentu Obrony w temacie finansowania działalności tej formacji w 2021 roku. W tej wstępnej fazie ustalono już ilość personelu przydzielonego do nowego komponentu, wcielając do niego blisko 16 tys. żołnierzy i pracowników podporządkowanych dotychczas US Air Force. W zapisach samej propozycji budżetowej podkreślono natomiast, że amerykańskie siły kosmiczne „będą nadal polegać na zasobach budżetowych i infrastrukturalnych Sił Powietrznych USA, z wyjątkiem wykonywania funkcji wyłącznych dla sfery kosmicznej lub kluczowych dla jej niezależności”.
Jako całkowicie nowy rodzaj sił zbrojnych USA (szósty w istniejącej hierarchii), US Space Force na głównym szczeblu dowodzenia w Departamencie Obrony USA podlegają pod ten sam pion, co US Air Force – Departament Sił Powietrznych. Ścisłe powiązanie pozostało widoczne również pod względem budżetowym – poza śladowym dedykowanym przydziałem własnym na 2020 rok w kwocie 40 mln USD, cała reszta wartych miliardy operacji kosmicznych jest obecnie finansowana z transferów dokonywanych przez US Air Force. Tak zatem, w obowiązującym akcie redystrybucyjnym przydzielono siłom kosmicznym przede wszystkim: 9,8 mld USD na koszty badań i doskonalenia technologii operacyjnych, 2,4 mld na zamówienia satelitarne i starty kosmiczne oraz 2,3 mld na operacje w kosmosie i utrzymanie działania systemów kosmicznych – czyli ogółem co najmniej 14,5 mld USD.
W tym kontekście, rządowa propozycja przyszłorocznego budżetu US Space Force wypada wyraźnie lepiej – zdaniem Pentagonu i Białego Domu, koszty optymalnego funkcjonowania nowej formacji to minimum 15,4 mld USD. W rozbiciu na poszczególne kategorie przedstawiają się one następująco:
-
10,3 mld USD na badania, rozwój, testowanie oraz ocenę technologii i systemów uzbrojenia w przestrzeni kosmicznej,
-
2,4 mld USD na zamówienia sprzętu satelitarnego i usług startowych,
-
2,6 mld USD na operacje kosmiczne oraz koszty konserwacji i utrzymania sprzętu,
-
oraz blisko 100 mln USD na usługi satelitarne i operacje kosmiczne związane z działaniami militarnymi.
Dodatkowo, wydatki dotyczące infrastruktury kosmicznej uwzględniono również w budżecie własnym US Air Force. Chodzi przede wszystkim o blisko 90 mln USD na modernizację ośrodka operacji kosmicznych działającego w bazie Shriever w stanie Kolorado.
W katalogu głównych wydatków własnych US Space Force podkreśla się wagę czterech odrębnych obszarów finansowania: systemu wczesnego ostrzegania przed uderzeniem balistycznym, rozwoju i wykorzystania rakiet nośnych nowej generacji, systemu nawigacji satelitarnej, a także sieci komunikacji satelitarnej.
W pierwszej dziedzinie zakłada się wydanie 2,3 mld USD na satelity obserwacji paśmie w podczerwieni (system Next-Gen OPIR, czyli Next-Generation Overhead Infrared). Druga kategoria to ponad 1 mld USD na przeprowadzenie trzech startów rakietowych – kolejne 561 mln w tym obszarze ma zostać rozdysponowane na finansowanie rozwoju nowych technologii w ramach zamówienia LSA (Launch Service Agreement). Co się tyczy trzeciego, finansowany będzie zakup co najmniej dwóch satelitów systemu GPS 3F za kwotę 628 mln USD. Ostatni zakres dotyczy natomiast wydatkowania 789 mln USD na badania, rozwój i utrzymanie satelitów szyfrowanego systemu telekomunikacji, Advanced Extremely High Frequency (AEHF).
Prezydencka propozycja budżetu obronnego, która obejmuje finansowanie US Space Force, będzie teraz obiektem parlamentarnych ocen i głosowań. W pierwszej kolejności projektem zajmą się odpowiednie komisje i podkomisje w Senacie i Izbie Reprezentantów. Proces uzgodnienia budżetu będzie trwał przez najbliższe miesiące – przypisanym terminem rozpoczęcia nowego roku rozliczeniowego jest początek października.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS