Instalacja artystyczna Julity Wójcik “Tęcza” zniknęła z pl. Zbawiciela sześć lat temu, ale teraz symbolicznie powraca. Swój pomysł na powrót “Tęczy” zaprezentowali na Instagramie właściciele klubu Plan B.
“Przywróć tęczę na swoje miejsce”
“Kojarzycie akcję ze spaloną Tęczą na pl. Zbawiciela? Do tej pory nie możemy się po tym otrząsnąć” – czytamy w filmiku na Instagramie klubu. Obok filmu pojawił się kod QR, podpisany hasłem: “Zeskanuj mnie i przywróć tęczę na swoje miejsce!”.
Plan B stworzył tęczową nakładkę na zdjęcia z Instagrama Fot. Instagram Klub Plan B
Naklejki z kodami pojawiły się również na stolikach klubu na pl. Zbawiciela. Wystarczy chwycić za telefon i z pomocą aplikacji do skanowania kodów QR odczytać kod z naklejki lub Instagrama. Wówczas mamy dostęp do wirtualnej nakładki w aplikacji Instagram. Kolorowa tęcza może ozdobić nasze selfie lub inne zdjęcia. Klub zachwala, że tej tęczy nie da się spalić.
Julita Wójcik: Tęcza nie jest pomnikiem
Instalacja Julity Wójcik płonęła kilkukrotnie. Po jednym z podpaleń przez całą dobę na pl. Zbawiciela “Tęczy” pilnował patrol straży miejskiej, któremu często towarzyszył wóz policyjny. Instalacja artystyczna została również objęta monitoringiem. Zamontowano też zraszacze wody, które miały utrudnić kolejne podpalenie “Tęczy”. W sierpniu 2015 r. praca Wójcik została zdemontowana.
“Nigdy nie chciałam, by Tęcza stała się pomnikiem. Liczyłam i nadal liczę na to, że będzie zapamiętana jako obiekt pozytywistycznej przemiany, działania. Tęcza nie odwzorowywała rzeczywistości, ona nią była, wciąż jest. Mówi o teraźniejszości, nie o przeszłości, więc nie jest pomnikiem” – mówiła “Wyborczej” o swojej pracy Julita Wójcik.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS