Pamiętam, że gdy w 2004 r. hierarcha przyjeżdżał do Bydgoszczy, był postrzegany jako postępowy i otwarty. Interesował się informatyką, z komputera chętnie korzystał, chlubił się, że jako jedyny wtedy polski biskup posługuje się podpisem elektronicznym.
Powołanie diecezji w Bydgoszczy wzbudziło entuzjazm. Wcześniej podlegaliśmy pod Gniezno i choć arcybiskup Henryk Muszyński był częstym gościem w naszym mieście, to jednak w kościelnej hierarchii się nie liczyliśmy. Biskup Jan Tyrawa miał to zmienić.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS