A A+ A++


piątek, 11.03.2022

“Kar nawał” to najnowsza prapremiera w Teatrze Nowym im. Kazimierza Dejmka w Łodzi, zrealizowana w ramach sceny “Nowy i Młodzi”. Spektakl przygotował duet autorski Maja Luxemburg i Wera Makowskx.

(Fot. Sebastian Szwajkowski)

Kar nawał, czyli o plagach współczesności

Spektakl jest swoistym danse macabre w otoczeniu transowej muzyki elektronicznej. Za pośrednictwem bohaterów widzowie przyglądają się plagom współczesności.

Prezentowane postaci zostały wyjęte z karnawałowych korowodów i obrazów Pietera Bruegela. Wykonują na scenie covery największych przebojów, próbują bawić się w „świecie na opak”, który zagwarantować może jedynie wieczną niepewność.

(Fot. Sebastian Szwajkowski)

Czytaj także: „Nie dla Cejrowskiego w Teatrze Jaracza”. Łodzianie przeciwko występowi podróżnika, który usprawiedliwiał działania Putina

O sacrum i profanum

Spektakl “Kar nawał” przygotował duet autorski Maja Luxemburg i Wera Makowskx. – Zaczęłyśmy od pojęcia karnawału średniowiecznego, czasu profanum przed nastającym postem i świętami Wielkiej Nocy. W czasie rozmów doszłyśmy do wniosków, że tak, jak kiedyś podziały były jasne, czyli był czas na zabawę i post, tak dzisiaj przestrzenie sacrum i profanum zaczęły się mieszać. Zaczęłyśmy więc zastanawiać się, co może znaczyć zabawa przed umartwianiem się – mówi Maja Luxemburg.

W najnowszym przedstawieniu Teatru Nowego widzowie zobaczą: Jolantę Jackowską, Paulinę Walendziak, Halszkę Lehman i Damiana Sosnowskiego.

Prapremiera “Kar nawału” na Małej Scenie Teatru Nowego im. Kazimierza Dejmka w Łodzi już dziś (11 marca) o godz. 19.15.

Małgorzata Warzecha/Mariusz Janik

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUNIEWAŻNIONO ZAMÓWIENIE NA REMONT WYCIĄGU NART WODNYCH
Następny artykułUkraińska nacjonalistka wzywa do Ukrainy od Sanu aż po Kaukaz